MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szansa dla młodych

Janusz Woźniak
Przedostatnia kolejka pierwszej ligi żużlowej. W Gdańsku drugi w tabeli Lotos podejmuje zamykający ligową stawkę Start Gniezno. Dla Lotosu będzie to rewanż za sensacyjną wręcz porażkę w Gnieźnie 43:47.

Przedostatnia kolejka pierwszej ligi żużlowej. W Gdańsku drugi w tabeli Lotos podejmuje zamykający ligową stawkę Start Gniezno. Dla Lotosu będzie to rewanż za sensacyjną wręcz porażkę w Gnieźnie 43:47. W niedzielę raczej można prognozować pogrom gości, chociaż wyścigi z udziałem braci Marka i Tomasza Cieślewiczów i Mirosława Jabłońskiego będą miały swój smaczek, bo przecież cała trójka występowała kiedyś w Lotosie. Ponadto zawsze ciekawe są braterskie pojedynki Krzysztofa i Mirosława Jabłońskich.
Kiedy patrzy się na statystykę kwietniowego meczu w Gnieźnie, to praktycznie tylko Tomasz Chrzanowski, który zdobył 17 punktów, może o sobie powiedzieć, że zrobił wszystko co mógł, aby nie doszło do blamażu gdańskiej ekipy. Bjarne Pedersen zgromadził wówczas tych punktów 11, a Krzysztof Jabłoński 9. Ten dorobek uzupełnił trzema oczkami Artur Pietrzyk, a po jednym dołożyli Grzegorz Knapp, Andriej Karpow i Krystian Barański. Poza tym ostatnim wszyscy w niedzielę wyjadą na tor. Ligowego debiutu mogą natomiast spodziewać się dwaj młodzi adepci sportu żużlowego, którzy kilkanaście dni temu zdali licencyjny egzamin, czyli Cyprian Szymko i Kamil Popławski.
- Nie będę opowiadał, że czeka nas trudny mecz, bo... to nieprawda - mówi menedżer Lotosu Robert Sawina. - Jednak do każdego spotkania zespół musi podejść odpowiednio skoncentrowany i zmobilizowany. Nie wykluczam, że przy bardzo korzystnym rezultacie obejrzymy na torze nawet obu młodych zawodników, którzy niedawno zdobyli licencje. Myślę, że nic się nie stanie jak seniorzy oddadzą im po jednym wyścigu. Jednocześnie to spotkanie traktujemy jako przetarcie przed bardzo ważnym, za tydzień, meczem ze Stalą w Gorzowie. Trochę pod gorzowski "zrobiony" będzie tor na niedzielny mecz - kończy Sawina.
Goście awizują przyjazd w krajowym składzie: 1. Mirosław Jabłoński, 2. Marek Cieślewicz, 3. Stanisław Burza, 4. Tomasz Rempała, 5. Dawid Cieślewicz. 6. Adrian Gomólski. Zatem bez Kaia Laukkanena i chociażby Simona Steada, a ciekawe czy pojawi się w Gdańsku Kostia Podżuks.
Gdańszczanie mogą rundę zasadniczą zakończyć jeszcze na pierwszym miejscu, mogą też stracić pozycję wicelidera, a wszystko zależy od wyników na innych torach. W niedzielę gdańscy kibice powinni trzymać kciuki za GTŻ Grudziądz, który podejmuje lidera z Gorzowa. Jeżeli Stal wygra, to nikt już nie zepchnie jej z pierwszego miejsca w tabeli. Intersująco zapowiada się także spotkanie w Ostrowie. Jeżeli tam wygra RKM Rybnik, to Lotos będzie mógł być pewny - bez względu na wynik spotkania za tydzień ze Stalą - drugiej pozycji przed meczami play off.

od 12 lat
Wideo

Śniadanie prasowe z piłkarzami GKS Katowice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto