Szczątki ponad stu osób ekshumowano przy Bastionie Wyskok. Liczba odnalezionych będzie rosła. Zmarli w 1945 r. w czasie walk o Gdańsk

Ludzkie szczątki zostały odnalezione w zakopanych transzejach, w rejonie Bastionu Wyskok, części łańcucha dawnych fortyfikacji Gdańska, niedaleko ul. Reduta Wyskok na Dolnym Mieście.

- Do 29 kwietnia odnaleźliśmy szczątki 107 osób. 30 kwietnia, gdy prace jeszcze trwały, odnaleziono szczątki kilku kolejnych osób, więc łączna liczba ekshumowanych na pewno wzrośnie - mówi Maciej Stromski, gdański archeolog, nadzorujący prace. - To przede wszystkim szczątki żołnierzy, ale też osób cywilnych.

Wg ustaleń, osoby pochowane w transzejach Bastionu Wyskok zmarły w marcu 1945 r. w szpitalu przy obecnej ulicy Kieturaskisa (w czasie walk o Gdańsk zimą/wiosną 1945 r. był on przekształcony w szpital wojskowy). Zostały pochowane bez trumien. Dawne transzeje, w warunkach toczących się walk o Gdańsk, zostały wykorzystane jako mogiły.

- Szczątki były chowane w grupach liczących kilka ciał, bądź pojedynczo, zgodnie z "częstotliwością" zgonów w szpitalu - zaznacza Stromski. - Ekipa ekshumacyjna podążała niejako śladem dawnej transzei. Każdy wykop wiązał się z odnalezieniem szczątków.

Swego rodzaju zagadką jest fakt, iż jedną z osób pochowano wraz ze szpitalnym łóżkiem.

- Możemy szacować, że osoby te zmarły w marcu lub lutym 1945 r. W marcu trwały już bezpośrednie walki o miasto, w lutym natomiast trwały zmagania na jego przedpolach. Możemy przypuszczać, że rannych przywożono do tego szpitala. Część z nich zapewne zmarła - mówi Stromski.

Prace poszukiwawcze w rejonie Bastionu mają być kontynuowane.

- Nie znamy dokładnej liczby pochowanych w tym miejscu osób. Prace będą prowadzone do momentu, aż uznamy, że teren jest dobrze sprawdzony - mówi Maciej Stromski.

Prace przy Bastionie Wyskok zlecił Ludowy Niemiecki Związek Opieki na Grobami Wojennymi, hymanitarna organizacja, która zajmuje się m.in. poszukiwaniem miejsc pochówku niemieckich żołnierzy lub cywilów, znajdującymi poza granicami Niemiec.

- Mieliśmy wiele informacji, że w tym miejscu mogą znajdować się szczątki osób narodowości niemieckiej z okresu II wojny światowej - mówi Maciej Stromski. - Po uzyskaniu wszystkich zgód, załatwieniu wszystkich formalności, w połowie marca rozpoczęły się prace poszukiwawcze.

Szczątki zostaną w najbliższym czasie poddane identyfikacji. W przypadku żołnierzy ułatwieniem będą tzw. nieśmiertelniki, które znaleziono przy szczątkach (cywilów można było poznać m.in. po obuwiu).

- Identyfikatory żołnierzy i inne przedmioty znalezione przy szczątkach będą analizowane pod kątem personalnej identyfikacji - zaznacza Stromski.

Ekshumowane szczątki trafią obecnie do depozytu. O ich miejscu i czasie ich pochówku zdecyduje strona niemiecka. Dodajmy, że na terenie Polski, m.in. w okolicach Szczecina, w miejscowości Glinna, znajduje się cmentarz, na którym są chowane szczątki znalezionych na terenie naszego kraju żołnierzy i cywili niemieckich, zmarłych w czasie II wojny światowej.