Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił wczoraj skargę związkowców z gdańskiej Solidarności, którzy twierdzili, że rozpisanie konkursu na operatora nowej szkoły w Kokoszkach było niezgodne z prawem. To prezydent Gdańska zdecydował o przeprowadzeniu konkursu, w wyniku którego publiczna placówka, wybudowana za ponad 36 mln zł, trafiła w zarządzanie puckiej organizacji Pozytywne Inicjatywy.
Czytaj więcej: Szkoła w Kokoszkach: Prywatny operator do dzisiaj budzi ogromne emocje.
- Uważamy, że to zarządzenie prezydenta zostało wydane z naruszeniem wielu przepisów prawa - mówiła Bożena Brauer z gdańskiej Solidarności. Lista jej zarzutów była długa. Twierdziła, że złamano m.in. ustawę o systemie oświaty, ustawę o gospodarce nieruchomościami czy uchwałę Rady Miasta dotyczącą najmu lokalu.
- Sprawa od początku budziła kontrowersje także wśród miejskich radnych czy w Ministerstwie Edukacji Narodowej - podkreślał mec. Bogumił Soczyński, który reprezentował gdańską "S".
To nie przekonało jednak sędzi prowadzącej sprawę, która oddaliła skargę Solidarności. - Skarżący nie posiada legitymacji prawnej do wniesienia skargi - stwierdziła Janina Guść, sędzia z WSA. Tłumaczyła też, że skargę wnieść mógłby jedynie prokurator, rzecznik praw obywatelskich, rzecznik praw dziecka oraz organizacja społeczna, jeśli w trakcie postępowania administracyjnego zostałyby naruszone jej prawa. Sędzia podkreślała też, że tłumaczenie Solidarności, iż jest stroną w sprawie, bo w szkole w Kokoszkach mogą być łamane przepisy pracownicze, nie może być wzięte pod uwagę przez sąd. - Skarżenie nie może być hipotetyczne, przyszłe - mówiła Janina Guść.
Związkowcy zapowiadają jednak, że na tym nie kończy się ich walka. Rozważają wnioskowanie o kasację. Planują też wystąpić do rzecznika praw obywatelskich, prof. Ireny Lipowicz. Ta, zaniepokojona m.in. przekazaniem szkoły w Kokoszkach, już w lipcu napisała list do resortu edukacji z prośbą o zajęcie stanowiska.
- Gdy dostaniemy uzasadnienie tego wyroku, rozważymy też możliwość wystąpienia do prokuratury. Bo nasze zarzuty są stuprocentowe - mówił mec. Bogumił Soczyński.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?