Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Kokoszkach. Sąd oddalił skargę Solidarności na szkołę

Anna Mizera-Nowicka
K.Misztal
Zdaniem sądu, Solidarność nie była uprawniona do wniesienia skargi. Mimo niepowodzenia związkowcy zapowiadają dalszą walkę.

Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił wczoraj skargę związkowców z gdańskiej Solidarności, którzy twierdzili, że rozpisanie konkursu na operatora nowej szkoły w Kokoszkach było niezgodne z prawem. To prezydent Gdańska zdecydował o przeprowadzeniu konkursu, w wyniku którego publiczna placówka, wybudowana za ponad 36 mln zł, trafiła w zarządzanie puckiej organizacji Pozytywne Inicjatywy.

Czytaj więcej: Szkoła w Kokoszkach: Prywatny operator do dzisiaj budzi ogromne emocje.

- Uważamy, że to zarządzenie prezydenta zostało wydane z naruszeniem wielu przepisów prawa - mówiła Bożena Brauer z gdańskiej Solidarności. Lista jej zarzutów była długa. Twierdziła, że złamano m.in. ustawę o systemie oświaty, ustawę o gospodarce nieruchomościami czy uchwałę Rady Miasta dotyczącą najmu lokalu.
- Sprawa od początku budziła kontrowersje także wśród miejskich radnych czy w Ministerstwie Edukacji Narodowej - podkreślał mec. Bogumił Soczyński, który reprezentował gdańską "S".

To nie przekonało jednak sędzi prowadzącej sprawę, która oddaliła skargę Solidarności. - Skarżący nie posiada legitymacji prawnej do wniesienia skargi - stwierdziła Janina Guść, sędzia z WSA. Tłumaczyła też, że skargę wnieść mógłby jedynie prokurator, rzecznik praw obywatelskich, rzecznik praw dziecka oraz organizacja społeczna, jeśli w trakcie postępowania administracyjnego zostałyby naruszone jej prawa. Sędzia podkreślała też, że tłumaczenie Solidarności, iż jest stroną w sprawie, bo w szkole w Kokoszkach mogą być łamane przepisy pracownicze, nie może być wzięte pod uwagę przez sąd. - Skarżenie nie może być hipotetyczne, przyszłe - mówiła Janina Guść.

Związkowcy zapowiadają jednak, że na tym nie kończy się ich walka. Rozważają wnioskowanie o kasację. Planują też wystąpić do rzecznika praw obywatelskich, prof. Ireny Lipowicz. Ta, zaniepokojona m.in. przekazaniem szkoły w Kokoszkach, już w lipcu napisała list do resortu edukacji z prośbą o zajęcie stanowiska.

- Gdy dostaniemy uzasadnienie tego wyroku, rozważymy też możliwość wystąpienia do prokuratury. Bo nasze zarzuty są stuprocentowe - mówił mec. Bogumił Soczyński.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto