To nie jedyny poważny problem jedynego na Pomorzu szpitala zakaźnego. W miniony piątek 18.09.2020 r. lekarze przedstawili zarządowi Szpitali Pomorskich stanowisko w sprawie niedopuszczalnych warunków opieki medycznej, zagrażających zdrowiu i życiu pacjentów w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.
Pracownicy Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy alarmują, że obecnie na dyżurze pracuje jeden lekarz na trzy oddziały, mając pod opieką 60-90 pacjentów.
W tej sytuacji lekarz - jeśli równocześnie u kilku osób trzeba będzie podjąć procedurę ratowania życia u kilku osób - nie będzie w stanie tego zrobić. Jeden lekarz nie jest również w stanie zapewnić opieki medycznej pacjentom na trzech oddziałach nawet w sytuacjach nie zagrażających życiu bezpośrednio, ale w sytuacji nagłego pogorszenia się stanu kilku pacjentów naraz.
Do tego dochodzi niewystarczająca obsada pielęgniarek na oddziałach, co może mieć analogiczne skutki.
Tymczasem kolejni lekarze składają wypowiedzenia z pracy. Jeśli sytuacja się nie zmieni, pod koniec października w szpitalu zostanie zaledwie czterech-sześciu specjalistów.
- W tej sytuacji konieczne będzie ograniczenie do 30 łóżek w szpitalu - przewiduje dr Marek Prusakowski, ordynator oddziału obserwacyjnego w szpitalu zakaźnym w Gdańsku.
- Zarząd szpitala dawał ogłoszenia o zatrudnieniu lekarzy, ale bez skutku - mówi Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego.
Również odgórne kierowanie anestezjologów i neurologów do pracy w szpitalu zakaźnym nie przyniosło spodziewanych efektów. Okazało się, że co najmniej połowa medyków przedstawiała zwolnienia lekarskie, a następnie odwoływała się od decyzji o delegacji.
Dr Jędrzejczyk uważa, że przyczyną obecnej sytuacji jest polityka państwa wobec funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w czasie pandemii. Głównym problemem jest brak na Pomorzu szpitala jednoimiennego. Jeszcze wiosną taką funkcję pełnił VII Szpital Marynarki Wojennej, obecnie pacjenci z naszego województwa kierowani są do szpitala w Grudziądzu.
- Komunikaty informujące o chorobach współistniejących są prawdziwe - mówi dr Jędrzejczyk. - Chorzy potrzebują specjalistów, których nie ma w szpitalu zakaźnym.
Najnowsze informacje z województwa
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?