Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

T.Love w Dream Clubie - to nie był zwykły koncert

Oskar Pryczyniec
Oskar Pryczyniec
Niedzielny koncert T.Love, który odbył się w sopockim Dream Clubie, przeszedł już do historii, ale w sercach uczestników pozostanie z pewnością na dłużej.

W niedzielę (2 sierpnia) postanowiłem skupić się na twarzach osób bawiących się na koncercie T.Love. Dlaczego? Ponieważ twarz pokazuje większość uczuć, które w danym momencie czuje człowiek.

U wszystkich osób można było wypatrzeć uśmiech, a to pewnie zasługa nie tylko zespołu, ale również wokalisty Muńka Staszczyka, który dbał przez cały koncert o dobry kontakt z widzami. Dzięki temu każdy z nas mógł poczuć się, jakby był na scenie i krzyczał do mikrofonu falującego nad głowami.

Świetna muzyka, trafiające w sedno teksty i wcześniej wspomniany kontakt z fanami uczyniły ten koncert niezapomnianym wydarzeniem, które pozostanie w sercach każdego z nas na dłużej.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: T.Love w Dream Clubie - to nie był zwykły koncert - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto