Rasiak jest pierwszym piłkarzem pozyskanym przez biało-zielonych przed nowym sezonem. - Chcę strzelać gole, ale najważniejsze jest to, żeby Lechia wygrywała. Jestem zawodnikiem doświadczonym i nie jest to dla mnie nowa sytuacja - przyznaje.
Zobacz także:**Grzegorz Rasiak piłkarzem Lechii Gdańsk**
Nowy nabytek biało-zielonych nie ma za sobą udanego minionego sezonu. W barwach Jagiellonii Białystok grał mało i strzelił dwa gole. W tym jednego w spotkaniu z Lechią na PGE Arenie, który dał zwycięstwo drużynie z Białegostoku.
Bogusław Kaczmarek czeka na Grzegorza Rasiaka
- Z tego wynika, że dobrze się czuję na gdańskim stadionie - śmieje się Rasiak. - Poprzedni sezon nie był dobry, ale nie do końca miałem na to wpływ. Najpierw były problemy z moim certyfikatem i nie mogłem grać, a potem odszedł trener Czesław Michniewicz, który sprowadził mnie do Jagiellonii. Poza tym w Białymstoku jest Tomek Frankowski, który strzela gole jak na zawołanie i jeszcze teraz mógł pomóc reprezentacji w zdobywaniu bramek, nawet na mistrzostwach Europy.
Bogusław Kaczmarek: Lechia to nie Kuwejt
Były reprezentant Polski przyznaje, że głównym czynnikiem dlaczego trafił do Gdańska była osoba Bogusława Kaczmarka. - Dostałem propozycję gry w Gdańsku, przedyskutowałem ją z żoną i podpisałem kontrakt - mówi Rasiak. - Miałem też kilka innych propozycji, ale kiedy dowiedziałem się, że w Lechii trenerem jest Bogusław Kaczmarek, to w kilka minut zdecydowałem się na grę w tym zespole. To był czynnik decydujący. To za trenera Kaczmarka miałem najlepszy okres w karierze i grałem w reprezentacji Polski.
Zobacz koniecznie:**Rugbiści Lechii Gdańsk mistrzami Polski [ZDJĘCIA]**
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?