- Negocjacje są w toku, a obie strony wyraziły chęć dalszej współpracy - powiedział Krzysztof Bąk "Dziennikowi". - Negocjacje muszą być, ale myślę, że nie będzie problemów z osiągnięciem porozumienia. Wierzę, że podpiszę kontrakt z Lechią, bo chcę dalej grać w tym klubie. Nie prowadzę żadnych innych rozmów, nie szukam innego klubu. Zresztą zapowiadałem, że dopóki nie wyjaśni się moja sytuacja w Gdańsku, to nie będę kombinował i wykonywał dziwnych ruchów w kierunku innych klubów.
Zobacz koniecznie:**Niemiecki inwestor w Lechii?**
Dużo mówiło się w ostatnim czasie o powrocie do gdańskiego zespołu Pawła Buzały. Z tym zawodnikiem kontaktował się trener Paweł Janas, którego jednak w Lechii już nie ma. Z biało-zielonymi raczej nie będzie pracował również Czesław Michniewicz, który też ma dobre zdanie na temat piłkarskich możliwości Buzały. Zawodnikowi nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na rozwój wydarzeń. Zresztą Paweł, który ma dom w Gdańsku, przebywa teraz na urlopie nad morzem i czeka na to, co się wydarzy. Ofertę z Lechii na pewno przyjąłby bardzo ciepło i poważnie się nad nią zastanowił.
- Gdybym dostał propozycję z Lechii, to na pewno bym się ucieszył - przyznaje "Buzi" w rozmowie z nami. - Musi być jednak ochota z dwóch stron. Ja już jakiś czas temu mówiłem, że jakbym dostał możliwość powrotu do Lechii, to nie odmówiłbym. I to podtrzymuję. Jednak do tanga trzeba dwojga. Ciężko mi powiedzieć, jak gdański klub odnosi się do mojej osoby i czy jest zainteresowany, abym ponownie zagrał w Lechii.
Czesław Michniewicz trenerem Lechii?
W kontekście nowych nabytków Lechii pojawiały się również nazwiska Dawida Nowaka, Rafała Grodzickiego, Dudu, Pawła Abbota czy też Ugochukwu Ukaha.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?