Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

T-Mobile Ekstraklasa: Władze, sztab i piłkarze Lechii pod ostrzałem kibiców

red.
Przemek Świderski
W sali konferencyjnej PGE Areny doszło do spotkania kibiców Lechii Gdańska z przedstawicielami gdańskiego klubu. Fani nie szczędzili gorzkich słów pod adresem włodarzy, trenera Pawła Janasa jak i piłkarzy. Tym ostatnim sympatycy biało-zielonych zarzucili m.in. niesportowe prowadzenie się.

Na spotkaniu obecni byli: wiceprezes Lechii - Bogdan Magnowski, szkoleniowiec biało-zielonych oraz kapitan gdańskiej "11". Zabrakło właściciela, Andrzeja Kuchara i dyrektora sportowego, Błażeja Jenka. Jako pierwszy przemówił trener Janas, który podziękował kibicom za doping w meczu z Koroną Kielce.

Potem do mikrofonu doszli już fani. Najpierw zapytano szkoleniowca, czy wie, że jego podopieczny, Marcin Pietrowski, jest widywany w nocnych klubach. - Jestem w Lechii dopiero miesiąc. Nie wiem nic o tym. Porozmawiam z nim - powiedział Janas. Sam zainteresowany zdementował natomiast pogłoski, że u barmanów ma ksywkę "Kamikadze". - Robisz sobie z nas jaja?! Mam Ciebie wyprowadzić z sali? - oburzył się kibic. - Tak, byłem po meczu z Zawiszą w jednym z klubów - przyznał Pietrowski. - W trakcie sezonu powinieneś mieć zakaz balowania! Sztab szkoleniowy powinien także wiedzieć, że dwaj inni gracze, Vytautas Andriuskievicius i Levon Airapetian byli w takim stanie, że z dyskoteki wyprowadzał ich ochroniarz - dodał ktoś z sali.

Pawłowski o Koronie: To jest czwarta liga

Wątek złego zachowania poszczególnych zawodników był kontynuowany. Pytano między innymi, czy Sebastian Małkowski dostał karę za wpis na Facebooku, w którym skrytykował przedłużenie obozu przygotowawczego w Turcji. - Nic mi nie wiadomo, czy poniósł konsekwencje finansowe. Nie siedzę w internecie, nie czytam tego, co się tam pisze - nie ukrywał trener Janas, jednocześnie zaprzeczając, że grupa piłkarzy zbuntowała się w tej sprawie. Falą krytyki zalany został trener przygotowania fizycznego, Marek Szutowicz. - Proszę mi wytłumaczyć, dlaczego piłkarz są tak kiepscy pod względem kondycyjnym. Dlaczego najwięcej biega Surma, który przecież jest najstarszy z zawodników? - grzmiał jeden z lechistów. - To pańska subiektywna opinia - lakonicznie odparł Szutowicz.

Lechia powstrzymała rewelację rundy wiosennej [RELACJA LIVE PLUS ZDJĘCIA]

Starsi kibice Lechii nie kryli irytacji obecną sytuacją i sposobem zarządzania klubem. - Jestem z Lechią czterdzieści lat. Przeżyłem szóstą ligę. To było dla nas upokorzenie. Nie mieliśmy dużo pieniędzy, ale wspieraliśmy klub, który był na skraju przepaści. Graliśmy na takich boiskach, że lepsze miały dzieci w szkole. Pilnowaliśmy piłkarzom ich ciuchy, bo nie mieli gdzie się przebrać. A teraz w klubie pracują ludzie, którzy biorą grube pieniądze i prowadzą go do upadku. Pamiętam taki mecz sprzed kilku lat z Ruchem Chorzów. Chłopcy przegrali, ale my im przez kilka minut biliśmy brawo za walkę. Oni oddali wtedy takie serce na boisku, że zyskali w naszych oczach wielki szacunek. A teraz? Nasi stoją. Nie widać żadnego zaangażowania. Robicie sobie z nas jaja! - oburzał się jeden ze starszych fanów, który pojawił się na dzisiejszym spotkaniu z władzami Lechii. - Panowie, kończmy to, nie ma sensu. Jedyny, który miał jaja przyznać się do błędu, był trener Janas - dobiegł ostatni głos z sali.

Kibice mieli sporo zarzutów w kwestiach transferowych[/a] - cały artykuł w serwisie [a]http://ekstraklasa.net
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto