Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Obłój: Jestem niezadowolony z naszych obcokrajowców

Rafał Rusiecki
Nie najlepsze nastroje panują w obozie Stoczniowca po niedzielnej porażce 2:9 z sosnowieckim Zagłębiem. Rywale wygrali pierwszy mecz w tym sezonie.

- Nie chcę usprawiedliwiać siebie ani drużyny, ale wynik jest za wysoki na to, co chłopcy włożyli w to spotkanie - mówi trener Tadeusz Obłój. - W Sosnowcu zagraliśmy bez Marka Wróbla, Dawida Maja i Wojciecha Jankowskiego. Na dodatek dostaliśmy 28 minut kar, a dwukrotnie kary za niesportowe zachowanie, po 10 minut każda. W osłabieniu ciężko jest wygrać mecz.
Tymczasem już we wtorek o godz. 18 w Jastrzębiu-Zdroju biało-niebiescy zmierzą się z tamtejszym GKS w zaległym meczu Pucharu Polski.
- Na poniedziałkowym treningu miałem do dyspozycji dwóch bramkarzy i 10 zawodników z pola - dodaje szkoleniowiec Stoczniowca. - Sytuacja jest więc krytyczna. Nie zagra Michał Smeja, który się rozchorował i powinien leżeć w łóżku. Nie wiadomo też, czy wystąpi Marcin Kabat, który ma krwiaka na nodze.
Sytuacja stała się trudna na tyle, że trener Tadeusz Obłój po powrocie do Gdańska zamierza wyciągnąć personalne konsekwencje.
- Jestem zawiedziony postawą obcokrajowców - mówi Obłój. - Kapitan Roman Skutchan gra na tyle, na ile może. Ale Petr Janecka oraz Jan Steber powinni dawać z siebie dużo więcej. W Sosnowcu się ośmieszyli. Przykro mi było słuchać uszczypliwych komentarzy na ich temat. Nie będę mógł ich jednak zmienić, bo klub nie ma na to pieniędzy. Obcokrajowcy zawsze muszą z siebie dawać dwa razy więcej. Strzelać przy tym bramki, a nie je tracić, przebywając na lodzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto