Łukasz spod Torunia, rozpoczął grę w środowym odcinku Milionerów od pytania za pół miliona złotych.
W poprzednim odcinku przez 9 pierwszych pytań przebrnął jak burza nie wykorzystując przy nich ani jednego koła ratunkowego. W pytaniu za ćwierć miliona dotyczącego polskich odznaczeń wykorzystał pierwsze z trzech kół ratunkowych: pół na pół.
W środowym odcinku usłyszeliśmy pytanie 11. warte 500 tys. złotych.
Tak brzmiało pytanie za milion złotych. Padła główna wygrana w programie Milionerzy w TVN
Jak brzmiało to pytanie? "Jeśli kto nie ma w nienawiści swego ojca, matki, zony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem". To słowa
A: Jezus Chrystus, B: Allaha, C: Mojżesza, D: Buddy
Uczestnik wykorzystał pomoc publiczności. Publiczność wskazała na odpowiedz A (40%) i zadzwonił do mamy, która nie wskazała mu poprawnej odpowiedzi.
Łukasz zrezygnował z gry i zabrał ze sobą 250 tys. złotych.
Właściwa odpowiedź to: A Jezus Chrystus
Pytanie warte milion złotych zostało zadane w polskiej pierwszej wersji teleturnieju kilkunastokrotnie, ale główna wygrana padła tylko dwa razy – 28 marca 2010 roku i 21 marca 2018 roku.
Po powrocie „Milionerów” na antenę TVN pytanie za milion padło tylko po raz pierwszy 15 marca 2017. Pierwszą szansę na wygranie miliona złotych miała Sonia Ciuk.
Aby wygrać milion trzeba prawidłowo odpowiedzieć na 12 pytań. Po drodze mamy dwa progi gwarantowane, na pytaniu 2 - 1000 złotych i siódmym - 40 tys. zł. Każdy uczestnik ma do wykorzystania także trzy koła ratunkowe: pomoc publiczności, pół na pół i telefon do przyjaciela.
Milionerzy - Hubert Urbański
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?