Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Talent Artura Szalpuka może eksplodować

Łukasz Żaguń
Sylvia Dabrowa
Artur Szalpuk może być ważną postacią w Lotosie Treflu w nowym sezonie. Pod wodzą Andrei Anastasiego powinien rozwinąć skrzydła

Artur Szalpuk ma dopiero 22 lata, ale już teraz wiele osób wróży mu świetlaną, siatkarską przyszłość. Jego przeprowadzka do Lotosu Trefla z PGE Skry Bełchatów może okazać się strzałem w dziesiątkę co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, w Gdańsku będzie mógł liczyć na regularną grę. Duet podstawowych przyjmujących powinien on bowiem stworzyć wspólnie z Mateuszem Miką. Trudno przecież spodziewać się, by „wygryźć” z pierwszej szóstki mógł go któryś z graczy Wojciech Ferens - Szymon Jakubiszak. Po drugie, może nawet ważniejsze, Szalpuk będzie trenował pod okiem znakomitego specjalisty, jakim niewątpliwie jest trener Andrea Anastasi.

- Wiele obiecuję sobie po współpracy z trenerem Anastasim. To szkoleniowiec, który rozwinął talent wielu graczy i jestem przekonany, że również ja, pod jego okiem, będę mógł nadal podnosić poziom swoich umiejętności - mówi popularny „Szalupa”.

A poziom jego umiejętności już można uznać za wysoki, czego dowodem jest powołanie do kadry prowadzonej przez trenera Ferdinando de Giorgiego. Włoch coraz odważniej wprowadza do gry tego młodego siatkarza i rozczarowany tym faktem czuć się nie może. Zresztą, również sam Anastasi podkreśla, że z Szalpuka polska reprezentacja będzie miała jeszcze wiele pożytku.

Mało brakowało jednak, a 22-latek obrałby inny kierunek niż Gdańsk. Działaczom Lotosu Trefla nie było łatwo się z nim dogadać. Co więcej, jedną nogą w gdańskim klubie był już nawet Aleksander Śliwka, czyli kolejny z reprezentantów Polski.

- Początkowo z Arturem nie osiągnęliśmy porozumienia w kwestiach finansowych, jednak pozostawaliśmy w stałym kontakcie - zdradza Anastasi. - Próbowaliśmy pozyskać Aleksandra Śliwkę i właściwie wszystko wskazywało na to, że trafi on do Lotosu Trefla, ale ostatecznie Asseco Resovia zdecydowała się zatrzymać go u siebie. Rzeszowski klub miał do tego pełne prawo. To w końcu ich zawodnik. Wtedy jednak okazało się, że jesteśmy w stanie porozumieć się z Arturem i ostatecznie to on trafił do Gdańska, z czego bardzo się cieszę. Obaj w przyszłości mogą być ważnymi graczami dla polskiej reprezentacji i jestem szczęśliwy, że będę mógł dołożyć swoją cegiełkę do rozwoju Szalpuka - dodaje włoski szkoleniowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto