MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Bluesowa prostota i abstrakcja muzyczna

Wawrzyniec Mocny
Od lewej Wojciech Garwoliński, Sebastian Szczepanowski, Jacek Kulesza, Roman Puchowski i Robert Turło. Fot. Jacek Balk, Barbara Świąder
Od lewej Wojciech Garwoliński, Sebastian Szczepanowski, Jacek Kulesza, Roman Puchowski i Robert Turło. Fot. Jacek Balk, Barbara Świąder
W metafizyce pozytywnych doznań. Rozmowa z Romanem Puchowskim, liderem grupy Von Zeit. Skąd pomysł, aby na polskim rynku muzycznym powołać kapelę awangardową, mieszającą różne muzyczne style bluesa, rocka, ...

W metafizyce pozytywnych doznań.
Rozmowa z Romanem Puchowskim, liderem grupy Von Zeit.

Skąd pomysł, aby na polskim rynku muzycznym powołać kapelę awangardową, mieszającą różne muzyczne style bluesa, rocka, archaiczne, akustyczne brzmienia, elektroniczne pętle, trans?

- Obserwowałem u siebie od lat, że moje poszczególne fale aktywności muzycznej przeplatały się. To były takie dwie sinusoidy: pierwsza składała się z tradycyjnej muzyki, bluesa, muzyki folkowej, druga z awangardowych, eksperymentalnych brzmień. Kiedy czułem się nasycony bluesem tradycją, jako odreagowanie pojawiała się fascynacja eksperymentem. Teraz te fascynacje: eksperyment, muzyka tradycyjna ewidentnie się przenikają.

Dystansujecie się od mód, muzycznych obowiązków. Posługujecie się muzyką bardzo swobodnie. Czy wasza muzyka jest czymś w rodzaju muzycznej abstrakcji?

- I tak, i nie. Z jednej strony, nasze piosenki charakteryzuje pewna bluesowa prostota konstrukcji i przekazu. W partiach improwizowanych posługujemy się abstrakacją muzyczną i abstrakcją plastyczną. A co do
mody... Wszystko, co robimy, jest dla nas bardzo naturalne. Praktycznie nie słucham radia i nie oglądam telewizji, dlatego, że media stały się bardziej targiem niż nośnikiem kultury i sztuki. Proporcja między komercją a sztuką jest drastyczna. Ze względu na własną higienę umysłową unikam tych mediów, za to często czytam prasę. Zdarza się, że oglądam wiadomości, lubię filmy...

Nieodłącznym elementem waszych koncertów są pokazy animacji, które uzupełniają się z waszą muzyką. Jaka jest jeszcze ich funkcja?

- Ten pomysł pojawił się dawno temu w rozmowach z Robertem Turło. Jakieś dziesięć lat temu jechaliśmy razem pociągiem do Warszawy. Jechałem na koncert, a Robert na uczelnię. Początkiem multimedialnego Von Zeit był nasz wspólny teledysk "Oni gdzieś idą" . Tak naprawdę nie zagraliśmy jeszcze żadnego koncertu bez wizualizacji.

Na przełomie kwietnia i maja 2003 r. zmienił się kształt zespołu, odszedł basista Marek Klima i gitarzysta Damian Szczepanowski, do Von Zeit dołączył gitarzysta Jacek Kulesza, a pan zmienił gitarę akustyczną na basową. Czy po tych zmianach zmieniło się coś znacząco muzycznie?

- Muzycznie zmieniło się bardzo wiele. Głównym efektem było to, że zacząłem grać na basie i przez to diametralnie zmienił się groove zespołu. Gitarzysta Jacek Kulesza wtopił się w zespół.

Jak wspominasz premierowy koncert Von Zeit, podczas Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych Zdarzenia (wrzesień 2002)? Czy zawsze wybieracie takie nietypowe, klimatyczne miejsca?

- Stara Lokomotywownia to przepiękne miejsce. Chcieliśmy pokazać, że można ją wykorzystać dla potrzeb kultury. Tak naprawdę była to podwójna
premiera: pierwszy oficjalny koncert naszej grupy i lokomotywowni po raz pierwszy wykorzystanej w celach kulturalnych. Tamten koncert sfinansowaliśmy z własnej kieszeni. Podobne miejsca bardzo chcielibyśmy wykorzystać także w innych miastach.

• W pigułce

Von Zeit po ostatniej zmianie z przełomu kwietnia i maja 2003 r. tworzą cztery postacie: Robert Turło (animacje - VJ), Jacek Kulesza (gitara elektryczna, śpiew), Sebastian Szczepanowski (instrumenty perkusyjne, sampler, śpiew), Roman Puchowski (gitara basowa, gitara dobro, śpiew).
Z zespołem współpracuje Piotr Świąder, który wymiennie z autorem animacji Robertem Turło obsługuje wizualizacje oraz Wojciech Garwoliński (gitara elektryczna). Zespół Von Zeit powstał latem 2001 roku. Jest efektem ewolucji solowego projektu Romana Puchowskiego. Dokładnie 1 stycznia 2003 r. ukazała się ich pierwsza płyta Von Zeit.

Zdjęcie pochodzi z sesji pod tytułem "Halucynacje Hrabiego Von Zeit". Od lewej Wojciech Garwoliński, Sebastian Szczepanowski, Jacek Kulesza, Roman Puchowski i Robert Turło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Robert EL Gendy Q&A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto