MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Flextronics ma problemy kadrowe

Józef M. Ziółkowski
Flextronics chce zatrudnić 300 osób.


   Fot. Grzegorz Mehring
Flextronics chce zatrudnić 300 osób. Fot. Grzegorz Mehring
Firma Flextronics z Tczewa, największy pracodawca w powiecie tczewskim, nie może znaleźć chętnych do pracy. Zakład dotyka nie tylko problem migracji zarobkowej za granicę, ale i zawirowania kadrowe, o których ...

Firma Flextronics z Tczewa, największy pracodawca w powiecie tczewskim, nie może znaleźć chętnych do pracy.

Zakład dotyka nie tylko problem migracji zarobkowej za granicę, ale i zawirowania kadrowe, o których pisaliśmy kilka miesięcy temu. Firma chce zatrudnić 300 pracowników, zwiększając zatrudnienie do blisko 3000 osób.
Nowe kierownictwo Flextronicsu zorganizowało spotkanie samorządowców z powiatu tczewskiego, starogardzkiego, gdańskiego i przedstawicieli urzędów pracy. Firma liczy, że pomogą oni w zatrudnieniu i stabilizacji kadrowej w firmie. Włodarze zadeklarowali taką pomoc, bo jak twierdzą, zależy im na zmniejszaniu bezrobocia w regionie. Najpierw jednak szefowie firmy musieli wysłuchać kilku gorzkich uwag dotyczących złej polityki kadrowej.
- Pracownik oczekuje od pracodawcy dwóch rzeczy - mówi Mirosław Pobłocki, wiceprezydent Tczewa. - Godziwego wynagrodzenia i stabilności zatrudnienia. Niestety, Flextronics nie daje ani jednego, ani drugiego.
Samorządowcy, a także przedstawiciele powiatowych urzędów pracy zgodzili się, że sytuacja wymaga poprawy. Jednym z poważniejszych błędów było poszukiwanie pracowników nie poprzez powiatowe urzędy pracy, a firmy pośredniczące, czasami nadużywające zaufania pracowników, oraz zatrudnianie ludzi na 4/5 etatu.
Co na to kierownictwo firmy?
- Flextronics zamierza zatrudnić i poszukuje 300 nowych pracowników. Spowodowane jest to pojawieniem się wielu nowych klientów zachęconych naszymi możliwościami - mówi Arkadiusz Wodarczyk, kierownik ds. szkoleń i rozwoju w firmie Flextronics. - Nowy zespół kierowniczy jest na etapie rewizji polityki rekrutacyjnej oraz współpracuje z lokalnymi władzami i wyższymi urzędnikami po to, aby stworzyć bardziej produktywny system rekrutacji, który podoła wymogom rynku pracy - brakom dostępnych pracowników lokalnych.
Firma zobowiązała się też podczas spotkania, że do końca 2006 roku zrezygnuje z zatrudniania pracowników na 4/5 etatu na korzyść pełnych etatów. Ma ona też zainteresować się ludźmi w średnim wieku chętnymi do podjęcia pracy.
Samorządowcy uważają, że Flextronics musi wykonać pierwszy ruch w kierunku osób chętnych do pracy. Marek Modrzejewski, starosta tczewski powiedział nam, że pierwszym dobrym posunięciem w tym kierunku będzie zorganizowanie wspólnie z samorządem giełdy pracy w Pelplinie. Jeżeli pomysł się przyjmie, to będą one organizowane również w innych miastach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto