Tczew. Wszystkich jedna matka kolebała

II Regionalny Przegląd Twórczości Teatralnej "Nasze Kociewie" nie ma typowego zwycięzcy. Laurem jest sam udział w przeglądzie a jury niezależnie od tego nagradza umiejętności artystyczne dzieci i młodzieży. W przeglądzie wzięły udział ośrodki kształcenia specjalnego z Pelplina, Skarszew, Starogardu Gdańskiego i z Tczewa.

Artystyczne zmagania rozpoczęły się nie inaczej, jak od odśpiewania przez zgromadzonych w sali widowiskowej Tczewskiego Centrum Kultury hymnu Kociewia.

Byli tańcy i byli gatki, zaczepkowe polki i knapy, a wszystkich jedna matka kolebała. II Regionalny Przegląd Twórczości Teatralnej "Nasze Kociewie" unaocznił wszystkim uczestnikom, że Kociewiacy mają nie tylko swój honor i dumę ale przede wszystkim piękną i bogatą kulturę.
- Mój wnuczek dziwi się co to za mowa i ciągle mówi mi, że nic nie rozumie - mówi Gabriela Kwilczykowicz. - Tłumaczę mu, że to nasza gwara ale jest jeszcze za mały. Pyta mnie czy to też jest język polski?

- Pragniemy, aby przegląd służył integracji dzieci z placówek kształcenia specjalnego z terenu Kociewia oraz sprzyjał rozwojowi zainteresowań tradycją i dniem dzisiejszym naszego regionu - mówi Wojciech Rinc, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Tczewie, które jest organizatorem przeglądu. - Sądząc po reakcjach na sali, wspólnym śpiewaniu i zabawie spełnił swoje zadanie.
Zadowoleni z przeglądu wydawali się wszyscy. Irena Brucka, znana na Kociewiu regionalistka, stwierdziła krótko: wszystkim, nauczycielom i młodzieży , należą się olbrzymie brawa i słowa uznania. Gwara kociewska nie należy do łatwych. Te dzieci i ta młodzież prezentowały naszą gwarę w sposób doskonały.

Nasi sąsiedzi zza miedzy, dzieci z ośrodka starogardzkiego, usłyszały słowa uznania za doskonałe opanowanie tekstu oraz szczególne efekty sceniczne i dźwiękowe. Młodzież i dzieci z Pelplina spodobały się jurorom za swoją dynamikę i swobodę, z jaką prezentowały przygotowane inscenizacje. Wyjątkową samodzielnością i pięknym aktorskim ruchem scenicznym popisały się dzieci ze Skarszew. Natomiast tczewian nagrodzono za wyjątkową poprawność w prezentowaniu tekstów gwarowych i wspaniałą oprawę sceniczną. Młodzi aktorzy z Tczewa, za propagowanie gwary i kultury kociewskiej, otrzymali też nagrodę ufundowaną przez Wiesławę Quellę, dyrektora TCK.
- Widzieliśmy tutaj piękne rzeczy - mówi Irena Brucka. - Ile pracy w te inscenizacje, tańce i śpiew włożono to tylko możemy się domyślać a włożono jej na pewno bardzo dużo. Cieszę się, że nasze dzieci, którym przecież i tak trudniej jest niż ich rówieśnikom, tak doskonale się sprawiły.