Tczew. Zjazd szkół im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Uroczysta msza święta w intencji szybkiej beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego oraz konkurs na scenariusz inscenizacji ukazujący postać oraz przybliżający myśli i naukę Prymasa Tysiąclecia oraz uroczysty koncert poświęcony kardynałowi - to pomysł Gimnazjum nr 3 w Tczewie na inaugurację obchodów przypadającej 28 maja 25. rocznicy śmierci patrona tej placówki. W Tczewskim Domu Kultury do rywalizacji przystąpiły reprezentacje sześciu szkół z różnych regionów Polski noszących imię Kardynała Stefana Wyszyńskiego. A tych w całym kraju jest ok. 200.

- Pierwszy Zjazd Szkół im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego zorganizowaliśmy w 2003 roku - mówi Lech Stoliński, dyr. Gimnazjum nr 3 w Tczewie. - I Zlot Szkół Imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego zaplanowano na 29-30 maja w Warszawie. W taki sposób chcemy uczcić pamięć Patrona - poprzez odkrywanie Jego duchowego przesłania.
Publiczność zgromadzona w TDK z trudem kryła łzy wzruszenia podczas koncertu poświęconego Prymasowi Tysiąclecia w wykonaniu uczniów tczewskiego gimnazjum oraz Scholi Latorośle działającej przy parafii pw. Św. Józefa.
"Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla Niej" - te słowa ukazują kardynała Stefana Wyszyńskiego nie tylko, jako Pasterza Kościoła w Polsce, ale i jako wielkiego Patriotę i Męża Stanu - mówiła Iwona Czarcińska, dyrektor Instytutu Prymasowskiego w Warszawie podczas Zjazdu Szkół imienia im. Prymasa Tysiąclecia.
Autorskim pomysłem dyrekcji Gimnazjum nr 3 w Tczewie, organizatora i gospodarza zjazdu, była organizacja konkursu na scenariusz inscenizacji ukazujący postać oraz przybliżający myśli i naukę Prymasa Tysiąclecia, jak nazywał kardynała Wyszyńskiego Jan Paweł II.

- Na konkurs wpłynęły zgłoszenia od trzynastu szkół noszących imię Prymasa Tysiąclecia - mówi Lech Stoliński, dyr. Gimnazjum nr 3 w Tczewie. - Komisja konkursowa, której przewodziła Iwona Czarcińska, dyrektor Instytutu Prymasowskiego w Warszawie do finału w Tczewie zakwalifikowała sześć przedstawień, w tym to przygotowane przez młodzież naszej szkoły.
Do Tczewa przyjechały reprezentacje pięciu gimnazjów - z Bystrzycy Kłodzkiej, Komprachcic, Oleśna, Dziemian i Wierzchowic. Szóstą ekipę stanowiła młodzież z tczewskiego gimnazjum.
Przedstawienia, jakie wystawiono na deskach Tczewskiego Domu Kultury pokazały, jak ważne miejsce w życiu i świadomości młodych wykonawców odgrywa patron ich szkół.
- Bardzo podobało mi się przedstawienie przygotowane przez gimnazjum w Oleśnie - mówi Iwona Czarcińska. - To nie było jedynie odtworzenie jakiegoś wyjątku z życia Kardynała Wyszyńskiego. Ten spektakl zawierał również przesłanie na przyszłość. Zaangażowanie młodzieży w przygotowanie konkursowych spektakli pokazuje, że te szkoły żyją patronem. Młodzież przygotowywała spektakl sama, scenariusz również pisali uczniowie i taki był zamysł organizatora.

Uroczystości stały się też okazją do wspomnień o Prymasie Tysiąclecia.
- To już 25 lat jak Kardynał Stefan Wyszyński nie żyje, a jaki jest nadal wielki - mówi ks. prałat Stanisław Cieniewicz z parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Tczewie. - Miłość i dobro to wartości, które nie przemijają. Kierujcie się tym co w sercu najlepsze.
- Kardynał to człowiek, który dla nastolatków jest symbolem - mówi Zenon Odya, prezydent Tczewa. - Ja patrzę na niego poprzez jego zapiski więzienne. Czytałem je skrycie, pod ławką, pod stołem... Dzięki niemu Polska jest Polską, a my tak głęboko uformowani w wierze, jak mawiała moja wychowawczyni.
Dla samych młodych ludzi udział w zjeździe był ogromnym przeżyciem.
- Przyjechaliśmy do Tczewa z Bystrzycy Kłodzkiej - mówi Małgorzata Kociumba. - Odległość nie grała roli. Nasza szkoła od czterech lat nosi imię kardynała Wyszyńskiego. Też odbywają się u nas uroczystości. Pomysł na konkurs na przedstawienie o prymasie bardzo nas zaciekawił. Nie mogliśmy nie odpowiedzieć na takie zaproszenie. Nad spektaklem pracowaliśmy około dwóch miesięcy.

Jak się okazało były to owocne prace. Trupa aktorska z Bystrzycy zajęła w konkursie pierwsze miejsce ex aequo z gimnazjalistami z Tczewa. Aktorzy z Bystrzycy to: Roksana Połaciak, Urszula Sędziak, Bartosz Horbowski, Dariusz Ozygała, Mateusz Forkasiewicz i Klaudia Idzi.
Tczewska reprezentacja to: Daria Górka, Daria Gromowska, Agata Zandler, Marcin Megier i odtwarzający postać kardynała Wyszyńskiego Łukasz Markowski. Tczewskich gimnazjalistów przygotowała Katarzyna Wiśniewska.
- W tym konkursie nie ma przegranych, wszyscy jesteście zwycięzcami - stwierdziła ogłaszając wyniki Iwona Czarcińska. - Trudno było wybrać najlepszych. Spektakle były bardzo różne.
To co ucieszyło przewodniczącą jury to to że, młodzież dotarła do tekstów, które bardzo trudno jest odnaleźć. Do takich należały choćby wspomnienia pani Okońskiej. Takim zacięciem wykazała się ekipa z Dziemian, która zajęła w konkursie trzecie miejsce.
- Tczew to fajna mieścina - stwierdził z uśmiechem jeden z gimnazjalistów z Oleśna. - Tyle, że trochę większa od naszego miasteczka. Tutaj było bardzo fajnie, wspaniała atmosfera. No i byliśmy w Gdańsku, zwiedziliśmy Tczew, to też się liczy.

Jak się okazało, wśród uczestników zjazdu, aż około 60 gimnazjalistów z południa Polski nie było wcześniej w Gdańsku.
A kiedy emocje konkursowe opadły nadszedł czas na wspaniały koncert poświęcony kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Wystąpili głównie młodzi adepci sceny i estrady. Najmłodszymi uczestnikami były maluchy ze scholi Latorośle działającej przy parafii pw. św. Józefa. Próbkę swoich wokalnych możliwości pokazała Karolina Serafin, zaś w muzyczną podróż publiczność zabrała Hanna Felińska. Koncert poprowadzili Karolina Derbin i Paweł Zakrzewski.

• Łukasz Markowski
gimnazjalista z Tczewa
odtwórca roli kardynała Wyszyńskiego

- Do wcielenia się w rolę Prymasa Tysiąclecia przygotowywałem się przez miesiąc. Oglądałem archiwalne filmy, słuchałem nagrań. Widziałem jak się poruszał, jak akcentował słowa - starałem się oddać to wszystko w swojej grze. Mam nadzieję, że udało mi się przekazać jego wspaniałą postawę. Ta rola była dla mnie ogromnym wyzwaniem. Z drugiej strony bardzo się ucieszyłem, kiedy właśnie mnie ją powierzono. Bardzo się denerwowałem, ale chyba dobrze wyszło.