MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Te reportaże przywróciły historię

Jarosław Zalesiński
Niemieckie media zaczynają interesować się "Dziadkiem w Wehrmachcie", reportażową książką naszej redakcyjnej koleżanki Barbary Szczepuły. Wczoraj do Gdańska przybyła ekipa telewizyjna, przygotowująca program dla ARD.

Niemieckie media zaczynają interesować się "Dziadkiem w Wehrmachcie", reportażową książką naszej redakcyjnej koleżanki Barbary Szczepuły. Wczoraj do Gdańska przybyła ekipa telewizyjna, przygotowująca program dla ARD.

Dziennikarze telewizyjni przyjechali do Gdańska z pytaniami podobnymi do tych, jakie ich radiowi koledzy stawiali w programie nadanym na antenie Radia Deutschlandfunk: jak to możliwe, by dopiero w sześćdziesiąt lat po wojnie Polacy dowiadywali się o tych faktach? Czym tłumaczyć to, że informacje o dziadku Donalda Tuska odegrały taką rolę w kampanii przed wyborami prezydenckimi? "Przypuszczalnie ci ludzie rzadko o tym mówili. Temat ciągle stanowi tabu" - spekulowano na antenie niemieckiego radia. - Tak właśnie było - komentuje te pytania Barbara Szczepuła. - Nie odbyła się żadna publiczna debata. Nawet dzieci często niczego nie dowiadywały się od swoich ojców.
Omówienie reportaży, opowiadających o mieszkańcach Pomorza, przymusowo wcielanych do Wehrmachtu, zamieścił wcześniej w "Die Welt" Gerhard Gnauck. "Gdańska autorka napisała odważną książkę" - komentuje recenzent niemieckiej gazety. Gnauck przytacza najciekawsze fakty i wypowiedzi z „Dziadka w Wehrmachcie". Zwraca uwagę na paradoks: dopiero dzięki tej książce Donald Tusk poznał lepiej historię własnej rodziny i teraz może swobodniej oddychać. W dyskusji na antenie Deutschlandfunk również zwrócono uwagę na to, że "Dziadek w Wehrmachcie" bardzo wielu osobom przywrócił ich historię. Wcześniej znane były tylko pojedyncze przypadki przymusowych wcieleń. Reportażowa praca Barbary Szczepuły, w której autorka przedstawiła wiele podobnych losów, jest - zdaniem niemieckich publicystów - pierwszym reportażowym obrazem tego fragmentu historii. Niemiecka ekipa telewizyjna nagrała także rozmowy z niektórymi osobami, pojawiającymi się w książce, między innymi z księdzem Leszkiem Jażdżewskim oraz z panią Stefanią Koziarowską, córką gdańskiego pocztowca, Maksymiliana Cygalskiego, który zginął na froncie wschodnim. Program zostanie nadany w telewizji ARD w najbliższą niedzielę o godzinie 23.20.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jarosław Kaczyński nie stawił się przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto