Teatr Muzyczny dla dzieciaków - wyjątkowe półkolonie

- Dzieciaki są fantastyczne, szczere, angażujące, wprowadziły u nas wiele pozytywnego zamieszania, szczęścia, energii - zaczyna opowieść Wioletta Czajewska-Chrzanowska, rzeczniczka prasowa teatru.

Razem sześćdziesięcioro dzieci, w dwóch turnusach, w Muzycznym nauczy się jak powstaje spektakl - od A do Z.

- Dzieciaki podzielone są na grupy. Każda grupa ma swoje zadania, a finałem pracy będzie spektakl "Nie ma tego złego" będący zbiorem scen z różnych bajek - dodaje Czajewska-Chrzanowska. - Dzieci podzieliły się na grupy same, w zależności od swoich chęci czy uzdolnień. Ci, którzy czują się dobrze śpiewając, należą do grupy wokalnej, dzieci uzdolnione aktorsko do grupy aktorskiej, a dzieciaki uzdolnione plastycznie czy manualnie zapisały się do grupy przygotowującej inscenizację i dekoracje. Jest także grupa zajmująca się pracami projektowymi czy marketingowymi, zapisali się do niej najstarsi uczestnicy.

W finałowych spektaklach, na koniec każdego turnusu, wystąpią wszystkie dzieci. Będzie to ukoronowanie dwóch tygodni pracy. Dzieciom w codziennych zajęciach towarzyszą pracownicy Teatru, aktorzy Renia Gosławska, Marek Richter, Tomasz Czarnecki, Artur Guza oraz pracownicy Marta Piwowarczyk i koordynator projektu Dominika Misiuro.

- Praca z dziećmi jest wymagająca, trudna, ale jednocześnie daje ogromną satysfakcję - mówi Wioletta Czajewska-Chrzanowska. - Dzieci są niezwykle szczere, radosne, angażujące. Potrafią nagle rzucić się na szyję mówiąc "Nigdy nie czułem się tak szczęśliwy". Sądzę, że zajęcia w Muzycznym to interesująca, radosna, twórcza forma spędzenia wakacji.

To pierwszy raz, kiedy Teatr Muzyczny zorganizował tego typu zajęcia. Sfinansowało je w całości Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zaś pomysłodawcą był Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego z Warszawy. Pierwszy turnus zakończy się spektaklem 15 lipca. Dzieci wystąpią przed innymi dziećmi odpoczywającymi w Trójmieście oraz zaproszonymi gośćmi.