Wydarzenie odbędzie się 5 kwietnia o godzinie 17.30 przy zbiegu ulic Browarnej i Piernikarskiej, naprzeciwko Teatru Baj Pomorski, w Browarze i potrwa około 20-30 minut. W instalacji będą brali udział aktorzy, muzycy inaturszczycy.Jerzy Michał Murawski o instalacji "Dziennik Podróży z Ostatnią Wieczerzą": "Obecna instalacja w browarze jest wydarzeniem artystycznym w ramach kontynuacji prowadzonego przeze mnie od wielu lat "Dziennika Podróży z Ostatnią Wieczerzą", cyklu instalacji teatralnych związanych z jednym z najbardziej znanych motywów kultury chrześcijańskiej. Browar jest kolejnym miejscem "Ostatniej Wieczerzy",stacją w podróży w poszukiwaniu między innymi spraw ostatecznych w etosie codzienności. Umieszczając stół z Apostołami i Chrystusem w niezwykłych, dziwnych i zaskakujących miejscach, podkreślających jego nierealność, absurdalność, surrealizm sytuacyjny, wyalienowanie i brak odniesienia i kontaktu z otaczającą rzeczywistością, stawiam jednocześnie pytanie o potrzebę wartości duchowych człowieka w obecnym,zdehumanizowanym świecie, pełnym nędzy duchowej. Zderzając współczesne realia z jedną z najbardziej znanych ikon ludzkości, jaką jest "Ostatnia Wieczerza", obserwując asocjacje i reakcje jakie wywołuje (zarówno u widzów, jak i uczestników) surrealizm sytuacyjny i nieprzystawalność do otaczającej ją rzeczywistości, prowadzę swój dziennik i osobisty dialog z otaczającym mnie światem. Czym jest obecnie ikona "Ostatniej Wieczerzy", tej najważniejszej kolacji we wszechświecie, spożytej przed ponad dwoma tysiącami lat przez trzynastu mężczyzn? Czy tylko ważnym zapomnianym wydarzeniem na tle ludzkiej krzątaniny w poszukiwaniu chleba powszedniego? Zjawiskiem nadprzyrodzonym w zetknięciu ze zmaterializowanym światem? Jednym z gadżetów i ciekawostek obecnej cywilizacji? Czym naprawdę jest dlanas "Ostatnia Wieczerza" i jej asocjacje? I jakie ma dla nas znaczenie?To, co było - jest tym, co będzie, a to, co się stało - jest tym, co znowu się stanie; więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Tak mówi księga Koheleta. Może dlatego "Ostatnia Wieczerza" rozgrywa się ciągle od nowa?Docelowo mój "Dziennik Podróży z Ostatnią Wieczerzą" mam zamiar zakończyć wystawą dokumentacji podróży w postaci fotogramów, billboardów, filmów i katalogów w Mediolanie, gdzie w klasztorze Santa Maria delle Grazie znajduje się arcydzieło Leonardo da Vinci "Ostatnia Wieczerza" - najwspanialszy obraz jaki kiedykolwiek powstał na ten temat. Na razie jednak moja podróż trwa."
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?