Teatr: Wampir czyli "Tajemnicza Irma Vep"

25 sierpnia odbyła się prapremiera spektaklu pt „Tajemnicza Irma Vep” w reżyserii Adama Orzechowskiego. Mimo że pogoda nie rozpieszczała, na Scenie Letniej Teatru Wybrzeże w Pruszczu Gdańskim pojawiła się liczna grupa widzów.

Fabuła spektaklu koncentruje się wokół wspomnień o Irmie Vep. Wspomnień pełnych  pojedynków, ucieczek, polowań i "dzikich" miłostek. Wszystko razem tworzy fantastyczny kolaż utkany z filmu, teatru, muzyki i  zjawisk popkultury. Wilkołaki, egipskie mumie, romanse, wampiry, przeszłość pomieszna z przyszłością... wszystko to oparte na losach głównej bohaterki, której postać elektryzuje, drażni i rozśmiesza.

Ta niesamowita żonglerka stylami i gatunkami rozpisana jest zaledwie na dwóch aktorów. W ich wykonaniu usłyszymy przebój Kultu - "Baranek", w dialogach znajdziemy nawiązania do "Czasu honoru" i "Plebani". Razem polecą oni do Egiptu (dziękując, że nie wybrali się z biurem podróży "Kopernik"), gdzie zdejmą klątwę z egipskiej księżniczki, przypominającej Monikę Bellucci. Na zakończenie zacytują Mickiewiczowskie Dziady z domieszką Oscara Wilde'a.

Wszystko to po mistrzowsku zagrane przez Marka Tyndę i Łukasza Konopkę. Obaj prezentują nam grę pełną ekspresji i niesamowitej żywiołowości. Na uwagę zasługują role w które wcielił się Łukasz Konopka - do perfekcji opanował mimikę i ruchy sceniczne. Świetnie współpracował z widownią wywołując salwy śmiechu okraszone oklaskami.

Widowisko skrzy się od językowych dowcipów i nieustannie zaskakuje zwrotami akcji. Reżyser, Adam Orzechowski, zadbał o pokazanie wielowymiarowości komizmu. Dzięki temu w tej sztuce możemy się przyjrzeć sami sobie w "krzywym zwierciadle" i zobaczyć jak zwariowany jest świat.

Spektakl zdecydowanie wart jest polecenia dla tych, którzy chcą spędzić wieczór w atmosferze śmiechu i dobrej zabawy.