Tiry cały czas niszczą ulice Nowego Portu. Rozjeżdżają drogi, chodniki, zieleńce. Czy to się zmieni?

- Tiry ustawione na dwóch pasach jezdni ul. Wyzwolenia oraz Starowiślnej w Nowym Porcie, zablokowane chodniki, wyścigi "na wstecznym" trzech ciężarówek po ul. Marynarki Polskiej, tak było w ubiegły wtorek - opowiada Beata Dunajewska- Daszczyńska, radna Gdańska, która miesiącami składała interpelacje i walczyła o nową organizację ruchu w Nowym Porcie.

Czytaj także: Nowy Port: Ograniczenie ruchu samochodów ciężarowych - nowe znaki i zasady

Problem polega jednak na tym, że właściciel tzw. spichlerzy, do których wielkie pojazdy dojeżdżają na zrzut zboża do elewatorów, odwołał się od decyzji, jaką podjął w sierpniu ZDiZ i która zakazywała ciężarówkom wjazdu na wewnętrzne ulice osiedla.

Czytaj też: Nowy Port: Ciężarówki niszczą nowe drogi. Czy w zabytkowej części dzielnicy będzie zakaz dla tirów?

Czy gdańska dzielnica, której część ulic niedawno przeszła wartą 20 mln złotych rewitalizację pod okiem konserwatora zabytków, nadal będzie niszczona? Jak twierdzą władze Gdańska - najprawdopodobniej nie, ale sprawa nie jest jeszcze jasna. W tej chwili negocjacje z Portem Morskim i Gdańskimi Młynami prowadzi Maciej Lisicki, wiceprezydent miasta.

- W wyniku złożonych odwołań i negocjacji, do których włączyłem się osobiście, uzgodniono, że w najbliższym czasie nastąpi spotkanie przedstawicieli zainteresowanych stron w celu ostatecznego ustalenia terminu zorganizowania alternatywnego dojazdu ciężkich pojazdów na teren portu, z pominięciem dróg wewnątrz dzielnicy - zapowiada.

Już w sierpniu alternatywny dojazd zaproponowali pracownicy gdańskiego ZDiZ. Ich zdaniem, ciężarówki powinny kursować ul. Marynarki Polskiej, Śnieżną i Handlową lub ulicami Wielopole i Chodeckiego. Taka organizacja ruchu miała obowiązywać od kilku tygodni. W tej chwili jednak wprowadzanie zmian wstrzymano.

- Do czasu rozstrzygnięć postanowiłem o zawieszeniu wykonywania zmian w oznakowaniu i ograniczenia dostępu do nabrzeża Zbożowego - informuje Maciej Lisicki, ale zaznacza, że sprawę wyjaśni jak najszybciej.

- Jest nadzieja granicząca z pewnością, że problem wkrótce zniknie, ale czy zarząd portu i właściciel firmy Gdańskie Młyny naprawi zniszczoną nawierzchnię Wolności i Starowiślnej oraz pobliskich chodników? Warto by o tym pomyśleć przy okazji negocjacji - zaznacza radna Dunajewska.

Nowy Port bez tirów. Ograniczenia i zakaz wjazdu dla pojazdów powyżej 3,5 t

Problem z tirami w portowej dzielnicy rozpoczął się blisko rok temu. Wówczas ciężarówki pędziły po odtworzonych pod okiem konserwatora zabytków ulicach Rybołowców i Wolności. Wtedy - również po apelach radnych i mieszkańców - urzędnicy poprowadzili objazd dla tirów i wywiesili wielkie tablice informacyjne.