- Cześć! Jestem Josip. Witam! Nazywam się Tomas. Tak witali na pierwszym treningu nowego kolegę koszykarze Prokomu Trefla Sopot. Amerykański środkowy, 29-letni Todd Fuller (210 cm wzrostu), ma wzmocnić naszą drużynę.
- Polska dla Amerykanów to często egzotyczny kraj. Rozmawiałeś z kimś o naszym kraju? O zespole, do którego trafiłeś?
- Przeprowadziłem kilka rozmów z zawodnikami, którzy grali w polskiej lidze. M.in. z Michaelem Hawkinsem. W poprzednim sezonie grał we Wrocławiu. Powiedział, że Prokom Trefl to jedna z najlepszych drużyn, która walczy o mistrzostwo. Przestrzegano mnie przed zimnem. Poza tym dowiedziałem się, że nie brakuje tutaj niczego. Np. McDonalda. Po przylocie byłem jeszcze bardziej zaskoczony. Macie restauracje Friday's i Pizza Hut. Będąc w USA nigdy ich nie odwiedzałem. Sytuacja zmieniła się, kiedy zacząłem grać w Europie.
- Wiesz coś o zawodnikach Prokomu Trefla?
- Słyszałem o Drew Barry'm i Jirzim Zidku. Drew nosi nazwisko doskonale znane w koszykarskim światku. Chociażby ze względu na karierę ojca. Zidek przez pewien czas grał w moim kraju.
- Jak się grało w Hiszpanii?
- Żyło się tam bardzo dobrze. Odpowiadał mi klimat, jedzenie i poziom w lidze. Mimo że nie grałem źle, wyjechałem. Wygasł mój kontrakt.
- Wcześniej, przez pięć lat, biegałeś po parkietach NBA. Jakie są twoje wrażenia?
- Miałem okazję występować w najlepszej lidze świata. To była prawdziwa szkoła basketu. Postanowiłem coś zmienić w życiu i zawojować coś w Europie. Nie wykluczam, że tam jeszcze wrócę.
- Podróżujesz sam, czyli nie masz rodziny...
- Jestem kawalerem. Życie sportowca takiego jak ja wiąże się z ciągłymi podróżami, dlatego trudno założyć rodzinę. Mam siostrę, ale nie interesuje się sportem.
- Jakie są twoje mocne strony?
- Znacznie lepiej czuję się w obronie. W ataku staram się szukać partnerów znajdujących się na lepszej pozycji. Tym bardziej że rzuty nie są moim silnym punktem.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?