W tym sezonie w meczach hokeistów Stoczniowca z GKS Tychy zwyciężają goście. Wczoraj tradycji stało się zadość. Gdańszczanie wygrali w Tychach 5:2 (1:0, 1:1, 3:1) i umocnili się na drugim miejscu w tabeli hokejowej ekstraligi.
Przebieg meczu: 0-1 Raszczyński - Moskal (14 - przewaga); 0-2 Jurasek - Moskal - Raszczyński (32); 1-2 Ślusarczyk (32); 2-2 Słaboń (42); 2-3 Jurasek - Moskal (48); 2-4 Cychowski - Wróbel - Moskal (54 - przewaga); 2-5 Moskal (60)
Stoczniowiec: Wawrzkiewicz - Wróbel, Sokół - Leśniak, Smeja - Cychowski, Bukowski - R. Fraszko - Justka, Bagiński, Myszka - Raszczyński, Moskal, Jurasek - Kostecki, Błażowski, Jankowski - Zaleski, A. Fraszko, Soliński
Kary: GKS - 8; Stoczniowiec - 6; Widzów: 1200
- Tychom bardzo zależało na zwycięstwie. Grali ofensywnie, co nam odpowiadało, gdyż mogliśmy wyprowadzać skuteczne kontry. Graliśmy konsekwentnie w obronie. Wyróżnił się Tomasz Wawrzkiewicz w bramce i drugi atak obcokrajowców. Znacznie lepiej niż w poprzednim meczu zaprezentował się Robert Fraszko, który z każdym następnym spotkaniem powinien grać coraz lepiej - komentował spotkanie trener Stoczniowca, Marian Pysz.
Optyczną przewagę posiadali w tym spotkaniu gospodarze. Oddali 34 strzały, podczas kiedy stoczniowcy tylko 24. Skuteczność była jednak tego dnia po stronie gdańszczan, którzy po raz drugi w tym sezonie wygrali w Tychach. Pod koniec spotkania tyską bramkę opuścił Michał Elżbieciak i gospodarze wprowadzili na lodowisko dodatkowego napastnika. Manewr ten nie powiódł się, bowiem Marek Moskal wyłuskał krążek i posłał go do pustej bramki.
Zwycięstwo Stoczniowca okupili kontuzją Mariusza Justki w trzeciej tercji meczu. Kapitan gdańskiej drużyny wrócił do domu z trzema szwami na wardze. Do najbliższego spotkania w piątek z Eurostalem, powinien jednak być już w pełni sił.
Tabela
1. Unia
2. Stoczniowiec
3. GKS Tychy
4. GKS Katowice
5. Podhale
6. Zagłębie
7. Eurostal
8. Krynica
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?