Tragiczny wypadek w Gdańsku na ul. Siennickiej. Nie żyją 2 osoby. Policja wciąż szuka świadków zdarzenia z 26.12.2020 r.

Tragiczny wypadek na ul. Siennickiej w Gdańsku. Policja wciąż szuka świadków wypadku z 26.12.2020 r.

– Policjanci od godziny 2. pracowali na miejscu śmiertelnego wypadku, do którego doszło przy ulicy Siennickiej w Gdańsku – relacjonowała na gorąco w sobotę, 26 grudnia 2020 r. st. asp. Karina Kamińska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

– Ze wstępnych informacji, które zdobyli policjanci, wynika, że kierowca opla jechał ul. Siennicką w kierunku ul. Podwale Przedmiejskie i z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn stracił panowanie nad samochodem, zjechał do prawej krawędzi jezdni, uderzył w słupki oddzielające jezdnię od drogi rowerowej, a potem w drzewo – dodała.

W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 20-letni kierowca i jeden z pasażerów, trzecia osoba nieprzytomna została przewieziona do szpitala. Nieoficjalnie wiadomo, że jej stan ratownicy określali jako krytyczny.

Zagadką pozostawał powód, z jakiego opel, jadący od strony Przeróbki w kierunku centrum Gdańska, wypadł z szerokiej i względnie prostej jezdni. Na miejscu zdarzenia bezpośrednio po wypadku, przez kilka godzin, w nocy, pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci ruchu drogowego i funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technik kryminalistyki. Zabezpieczono do badań sam pojazd, ślady, wykonano oględziny, zabezpieczono zapisy z kamer monitoringu. Przesłuchani zostali również ustaleni na gorąco świadkowie zdarzenia.

– Wszystkie osoby, które były bezpośrednimi świadkami tego zdarzenia, proszone są o kontakt z policjantami – apelowała w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”st. asp. Karina Kamińska.

Jak się dowiedzieliśmy, po naszej sobotniej publikacji na ten temat, którą przeczytasz tutaj, do policji zgłosiły się osoby posiadające informacje o okolicznościach tego zdarzenia. Jednak mundurowi wciąż apelują o kontakt do bezpośrednich świadków wypadku oraz osób, które mogą mieć wiedzę na temat szerszego kontekstu całej sytuacji (np. osób, które widziały kierowcę i pasażerów wsiadających do auta).

Wiele wskazuje na to, że jedną z przyczyn tragedii mogła być nadmierna prędkość, połączona z niesprzyjającymi warunkami drogowymi. Dlatego funkcjonariusze „drogówki”, zwłaszcza w obecnej sytuacji pogodowej – przy nagłych zmianach temperatur, porannych odwilżach i nocnych przymrozkach – apelują także, by zdjąć nogę z gazu i unikać brawury na drodze.

– Szczególnie uważajmy w rejonach przejść dla pieszych oraz przejazdów dla rowerzystów. W głównej mierze to od nas samych zależy, czy staniemy się kolejnym uczestnikiem wypadku lub kolizji drogowej – słyszymy.

Na których gdańskich ulicach najczęściej dochodzi do wypadków: