- Uchwała Rady Miasta Gdańska z 2014 roku „Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Miasta Gdańska na lata 2014-2030” zakłada eksploatację tramwajów do 45 metrów - mówi Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miasta w Gdańsku.
Jak podkreśla UM w Gdańsku taka długość tramwajów w Gdańsku to nic nowego: wozy starszego typu np. 105Na były łączone w składy trzywagonowe o długości 45 metrów. Tramwaj taki jest bardzo pojemny, a pasażerowie podróżują w większym komforcie.
- Rozwijamy w Gdańsku komunikację szynową, przewidujemy dalszy wzrost liczby pasażerów komunikacji tramwajowej - tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk. - Niektóre ciągi komunikacyjne, np. przed Dworcem Głównym już teraz pracują na granicy przepustowości. Dalsze zwiększanie częstotliwości będzie się wiązało z komplikacjami technicznymi i ekonomicznymi. Potrzebujemy jeszcze mocniejszego zasilania, większej liczby tramwajów i motorniczych, a sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach musiałaby zostać przeprogramowana by przepuścić więcej tramwajów, często kosztem innych uczestników ruchu. Stąd prace w kierunku zwiększenia pojemności tramwajów.
ZTM w Gdańsku, opiniując wszelkie projekty budowy lub przebudowy przystanków tramwajowych, każdorazowo wskazuje na konieczność zapewnienia minimalnie 45-metrowych peronów, mimo, że pojazdy znajdujące się we flocie GAiT mają obecnie do 30 metrów długości.
- We współpracy z operatorem, spółką Gdańskie Autobusy i Tramwaje (GAiT), przeanalizujemy wszelkie możliwości zwiększenia pojemności tramwajów - dodaje Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miasta. - Wchodzi w grę zarówno zakup fabrycznie nowych, dłuższych tramwajów, jak i wydłużenie tych już użytkowanych. Tak zwana konstrukcja modułowa powoduje, że rozbudowa nowoczesnego tramwaju nie jest szczególnie skomplikowanym i kosztownym procesem.
Wydłużanie składów tramwajowych to nic nowego w skali Europy. By sprostać ogromnemu zainteresowaniu pasażerów, w ciągu ostatnich kilku lat tramwaje wydłużano chociażby w norweskim Bergen, w stolicy Irlandii – Dublinie i na Lazurowym Wybrzeżu – w Nicei.
- W ramach I etapu wprowadzania priorytetów na skrzyżowaniach na zlecenie ZTM Gdańsk przygotowywane są projekty nowych programów sygnalizacji dla ciągu Nowolipie-Rakoczego - dodaje Jędrzej Sieliwończyk. - Ponieważ będą to pierwsze programy priorytetyzujące ruch tramwajów na poziomie dotychczas niestosowanym w Gdańsku, ZTM, projektanci oraz producenci infrastruktury sygnalizacji (sterowników, detektorów) muszą zaimplementować sporo nowych rozwiązań.
Na kiedy prace powinny się zakończyć?
Termin wdrożenia I etapu pozostaje aktualny – jest nim grudzień 2021 roku. Bezpośrednio po zakończeniu prac nad I etapem rozpoczną się pracę nad nowymi programami sygnalizacji dla kolejnych etapów – II obejmującego resztę trasy od Rakoczego do Lawendowego Wzgórza, a następnie III – od pętli Łostowice-Świętokrzyska do Centrum.
- Te kolejne etapy będą wdrażane zdecydowanie szybciej, gdyż pewne uniwersalne rozwiązania techniczne i programistyczne zostaną określone i sprawdzone w ramach obecnie przygotowywanego I etapu - mówi Jędrzej Sieliwończyk.
Tramwaje w Gdańsku pojadą szybciej
Jak informuje Urząd Miasta w Gdańsku przyspieszenie tramwajów obejmuje także audyt istniejących ograniczeń prędkości, z których niektóre mogą zostać podniesione, bo np. polepszył się stan torowiska po pracach utrzymaniowych.
Taki audyt został już wykonany wspólnie z służbami Miejskiego Inżyniera Ruchu i Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni. Obecnie Zarząd Transportu Miejskiego przygotowuje we własnym zakresie odpowiednie projekty organizacji ruchu uporządkowujące istniejące ograniczenia prędkości.
- Niestety, zgodnie z przepisami, każda zmiana organizacji ruchu, w tym, w zakresie maksymalnej prędkości, wymaga projektu organizacji ruchu i jego zatwierdzenia przez odpowiednie służby - tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk i jak dodaje podniesienie maksymalnej prędkości na wybranych, odpowiednio przygotowanych odcinkach tras tramwajowych zostało wstępnie omówione z zainteresowanym służbami (policją, innymi jednostkami miejskimi), obecnie, analogicznie jak w punkcie 2, ZTM przygotowuje odpowiednią dokumentację (projekty organizacji ruchu).
- Dla Etapu I – odcinek od przystanku Budapesztańska do przystanku Siedlce planujemy podniesienie prędkości komunikacyjnej (czyli średniej) z obecnych 16,9 km/h do 21,7 km/h, tj. o ponad 28%.
- Dla Etapu II – odcinek od Lawendowego Wzgórza do przystanku Siedlce odpowiednio z obecnych 17,9 km/h do 23,3 km/h, tj. o ponad 30%.
- Dla Etapu III – odcinek od pętli Łostowice - Świętokrzyska do przystanku Śródmieście odpowiednio z obecnych 20,5 km/h do 24,9 km/h tj. o ponad 21%.
- Kontynuacja prowadzonych działań na kolejnych odcinkach umożliwi uzyskanie znaczących oszczędności czasowych, np. dla trasy Jelitkowo – Łostowice - Świętokrzyska będzie to oszczędność ponad 10 minut – tym samym umożliwi ona, przy 10-cio minutowej częstotliwości danej linii, obsługę tej samej ilości kursów mniejszą liczbą pojazdów i motorniczych - dodał Jędrzej Sieliwończyk z Referatu Prasowego Biura Prezydenta Gdańska.
Jak wynika ze wstępnych szacunków UM w Gdańsku część peronów wymagać będzie przebudowy, zaś te nowe, mają już być przystosowane do obsługi składów tramwajowych o długości do 45 metrów, to jednak kluczowa będzie zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniach Gdańska, tak, aby motorniczy mógł bez obaw z większą niż dotychczas prędkością przemierzyć trasę przejazdu.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?