Tramwajem na lotnisko

Rozmowa z Urszulą Frąckiewicz, specjalistą ds. komunikacji z Biura Rozwoju Miasta o tym, czym będziemy jeździć w przyszłości.

- W miastach zachodniej Europy jeździ szybki tramwaj. Studium zapowiada, że w przyszłości będzie on również poruszał się po Gdańsku. Czym się ten środek lokomocji charakteryzuje?

- Szybki tramwaj wyglądem nie różni się od taboru, który obecnie jeździ po naszym mieście. Zasadnicza różnica polega na tym, że pojazdu takiego nie zatrzymują czerwone światła. Możliwe jest to dzięki specjalnej technologii czujników, które przy podjeżdżaniu tramwaju do skrzyżowania, uruchamiają natychmiast zielone światło. Szybki tramwaj jest bowiem na drodze pojazdem uprzywilejowanym.

- Czy przy dzisiejszym, gęstym układzie przystanków, jazda takich środków komunikacji miałaby sens?

- Szybki tramwaj może rozwijać znacznie większe prędkości, niż tradycyjny. Dlatego zatrzymywanie się tego pojazdu na każdym przystanku w centrum, nie pozwoliłoby na wykorzystanie możliwości szybkiego poruszania. Na trasach o gęstym rozmieszczeniu przystanków, pojazd taki mógłby się zatrzymywać np. co drugi przystanek. Jednak najbardziej optymalną trasą dla niego byłaby droga, gdzie nie byłoby potrzeby częstych postojów. Być może za kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat będziemy mogli podróżować tramwajem na lotnisko w Rębiechowie.