Earvin N’Gapeth, Matthew Anderson, Aleksiej Wierbow, Maksim Michajłow, Aleksandr But’ko, czy Aleksiej Spiridonow - takie gwiazdy siatkówki są do dyspozycji Władimira Alekny, trenera Zenitu Kazań. Rosyjski gigant marzy o kolejnym triumfie w Lidze Mistrzów i będzie zdecydowanym faworytem starcia z jedną z rewelacji obecnego sezonu, czyli Treflem Gdańsk.
W fazie grupowej Ligi Mistrzów Zenit Kazań wygrał wszystkie sześć meczów, dwukrotnie zwyciężając bez straty seta, a czterokrotnie 3:1. Również w rosyjskiej Superlidze Zenit nie ma sobie równych – z tylko jedną przegraną od początku sezonu zajmuje pierwsze miejsce w tabeli i ma 10 punktów przewagi nad drugim Kemerowem.
Trefl z Zenitem mierzył się trzy lata temu w ramach fazy TOP 12 (wówczas po fazie grupowej do kolejnego etapu rozgrywek awansowało 12 zespołów, obecnie 8). Rosjanie pokazali wówczas swoją moc, wygrywając 3:1 w Ergo Arenie i 3:0 w Kazaniu.
- Śmieję się, bo tuż po losowaniu wysłaliśmy sobie z trenerem Władimirem Alekno uśmieszki na WhatsAppie. Utrzymujemy kontakt od poprzedniego spotkania w Lidze Mistrzów. Co zrobić? Najlepsza drużyna świata przyjedzie do Gdańska! - powiedział nam na gorąco po losowaniu Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.
- Jeśli chodzi o możliwe do wylosowania zespoły, to wszystkie cztery prezentują się bardzo mocno. Nie jestem zadowolony jedynie z podróży, która nas czeka do Kazania. To naprawdę długa przeprawa. Sam Kazań to bardzo ciekawe miejsce. Mam tam przyjaciela Tomaso Totolo, który jest asystentem Władimira Alekny. Będę z nim mógł spędzić trochę czasu, ale sama podróż? Mamma mia - mówi Andrea Anastasi, trener Trefla.
Informacja o terminie meczu i sprzedaży biletów zostanie podana wkrótce, najprawdopodobniej w Ergo Arenie Trefl podejmie Zenita w środę, 13 marca o godz. 18, czyli dwa dni po ligowym starciu z PGE Skrą Bełchatów (11 marca, 20.30, Ergo Arena).
- Skład Zenita na papierze wygląda znakomicie. Mają budżet, o którym jedynie możemy marzyć. Mają siatkarzy, o których możemy jedynie marzyć: Matthew Anderson, Earvin N’Gapeth, Maksiej Michajłow. Widzę, że w tym sezonie w tej drużynie, już bez Wilfredo Leona, coś się wydarzyło. Może możemy w jakiś sposób powalczyć z Zenitem. Wiadomo, że rosyjski zespół jest lepszy, ale w Lidze Mistrzów gramy swobodnie. Wierzę, że chłopacy pokażą swój poziom siatkówki. Przed nami fajny mecz w Ergo Arenie - dodaje Anastasi.
- Nie można spuścić głów już przed meczem. Trzeba spróbować. To będzie święto siatkówki dla kibiców w Gdańsku - wtóruje mu prezes Gadomski.
Pary ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów:
- Chaumont VB 52 (Francja) - Sir Colussi Sicoma Perugia (Włochy)
- Trefl Gdańsk - Zenit Kazań (Rosja)
- PGE Skra Bełchatów - Zenit Sankt Petersburg (Rosja)
- Dinamo Moskwa (Rosja) - Cucine Lube Civitanova (Włochy)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?