Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl grał towarzysko

Katarzyna Wirkowska
Przegranymi z Jadarem Radom oraz Duklą Liberec siatkarze Trefla Gdańsk zaprzepaścili szanse na dobre miejsce w turnieju o Puchar Prezesa Jadaru Sport. Podopieczni Dariusza Luksa uciekli z ostatniego miejsca tylko dzięki zwycięstwu odniesionemu nad Jokerem Piła.

Turniej w Radomiu był pierwszym turniejem towarzyskim, jaki gdańszczanie rozegrali podczas przygotowań do nowego sezonu. Choć rozgrywki pierwszej ligi rozpoczynają się już za niespełna trzy tygodnie, to trener Luks nie ma jeszcze pełnego obrazu możliwości swoich podopiecznych, a tym samym ustalonych założeń taktycznych drużyny.
- W pierwszych turniejach, czyli tym w Radomiu oraz w Suwałkach, który odbędzie się tydzień później, będę wypróbowywał wszystkich zawodników. Na pewno każdemu z nich dam szansę zagrania i pokazania się - mówił przed dwoma tygodniami szkoleniowiec żółto-czarnych. - Nie znam siatkarzy Trefla tak do końca, bo nie byłem z tym zespołem w poprzednim sezonie. Każdy z nich ma więc u mnie czystą kartę i od początku pracuje na swoje nazwisko.
Zmagania w Radomiu gdańszczanie rozpoczęli od meczu z Jokerem. Pilanie okazali się jednak zdecydowanie najsłabszym zespołem tego turnieju, który podopieczni trenera Luksa pokonali gładko 3:0 (25:12, 25:15, 25:17). Prawdziwy sprawdzian przyszedł, gdy rywalem był Jadar, główny kandydat do awansu do PlusLigi. Spotkanie było bardzo zacięte i zakończyło się porażką gdańszczan po tie-breaku 2:3 (21:25, 22:25, 28:26, 25:21, 8:15). Na zakończenie turnieju gdańszczanie ulegli czeskiej Dukli Liberec 1:3 (25:27, 23:25, 25:17, 19:25).
W turnieju trener Luks na boisko wpuścił praktycznie wszystkich siatkarzy swego zespołu. Nie zagrał jedynie Maciej Naliwajko, który od nowego sezonu w ramach wypożyczenia występować będzie w II-ligowym Morzu Szczecin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto