Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot gorszy od Zastalu Zielona Góra [zdjęcia]

garek7
garek7
Mecz, który wyśmienicie rozpoczął się dla Trefla Sopot, zakończył się drugą porażką z rzędu. Drużyna Zastalu Zielona Góra zaczęła niemrawo, ale udało jej się przełamać w meczu i - wygrywając w Ergo Arenie - przełamać passę trzech przegranych z rzędu.

Zaległy mecz 15. kolejki Tauron Basket Ligi w Ergo Arenie miał być dla Trefla Sopot formalnością. Zastal był wyraźnie pod kreską formy, notując trzy przegrane z rzędu. Trefl pałał żądzą rewanżu za porażkę w fatalnym stylu z Polpharmą w Starogardzie Gdańskim. I wszystko, co działo się w pierwszej kwarcie wskazywało, że mecz zakończy się po myśli sopockich zawodników i kibiców.

Od celnego rzutu za trzy rozpoczął Giedrius Gustas. Potem 8 punktów dorzucił Filip Dylewicz, 5 pkt (w tym jeden za trzy) Slobodan Ljubotina, Marcin Stefański, Paweł Kikowski, Dragan Ceranić i jeszcze Giedrius Gustas. Do tego twarda obrona - wymuszone faule, przechwyty - i po pierwszej kwarcie Trefl schodził na ławkę prowadząc 28:17. Jak się później okazało, była to jedyna wygrana przez sopocian kwarta tego meczu...

Na początku drugiej kwarty konsekwentnie grający żółto-czarni powiększyli prowadzenie do 13 pkt. (35:22). Przewaga chyba jednak uśpiła sopocian, bo ci pozwolili dogonić się zielonogórzanom na 41:40 na 2 minuty przed połową. Na przerwę koszykarze obu klubów schodzili przy stanie 46:42 dla gospodarzy.

Złe symptomy z poprzedniej kwarty powtórzyły się w trzeciej odsłonie. To Zastal przejął inicjatywę i punktował Trefl. Zaś zawodnicy żółto-czarnych motali się w niemocy pod tablicą zielonogórzan, nie trafiając akcji spod samej obręczy (!). Piłkę stracili Dragan Ceranić, Lawrence Kinnard i Adam Waczyński. Marcin Stefański (cień samego siebie z pierwszej połowy sezonu) i Dragan Ceranić dostali "czapy". Wymiana grającego składu pod koniec kwarty wyglądała na desperackie posunięcie Karlisa Muiznieksa.

W ostatniej odsłonie żółto-czarni zabrali się za odrobienie 5-punktowej straty. Udało im się wyrównać do 64 na 3.24 przed końcem spotkania. Zielonogórzanie jednak szybko odskoczyli na 5 pkt. Nadzieję dał, niewidoczny w tym meczu, Adam Waczyński trafiając za trzy (67:69). Zabrakło jednak sopocianom zimnej głowy i pewnej ręki - w przeciwieństwie do graczy Zastalu, którzy faulowani, trafiali wolne seryjnie.

Zastal wywiózł z Ergo Areny cenne zwycięstwo. Trefl zaliczył już drugą porażkę z rzędu, w dodatku na własne życzenie.

Trefl Sopot 67:73 Zastal Zielona Góra

(28:17, 18:25, 9:17, 12:14)

Trefl Sopot: Filip Dylewicz 18, Paweł Kikowski 12, Giedrius Gustas 10, Slobodan Ljubotina 9, Adam Waczyński 7, Dragan Ceranić 5, Lawrence Kinnard 4, Marcin Stefański 2, Lorinza Junior Harrington 0.

Zastal Zielona Góra: Walter Hodge 15, James Maye 15, Chris Burgess 15, Marcin Flieger 8, David Burgess 7, Grzegorz Kukiełka 5, Jakub Dłoniak 3, Maciej Raczyński 3, Tomasz Kęsicki 2, Zarco Comagic 0.

7 nadziei Trójmiasta - zagłosuj na najlepszą kandydaturę!

Lesiu Dzierżak
Baseny w Trójmieście | Kręgielnie w Trójmieście | Praca w Trójmieście | Wypożyczalnie rowerów w Trójmieście | Rozkład SKM Trójmiasto | Antykwariaty w Trójmieście | Ścianki wspinaczkowe w Trójmieście | Gokarty w Trójmieście | Siłownie w Trójmieście | Fitness w Trójmieście
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto