Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot o krok od awansu do PlusLigi Kobiet

Aneta Niezgoda
Aneta Niezgoda
Siatkarki Trefla już w najbliższą sobotę mogą cieszyć się z awansu do PlusLigi Kobiet. Czy w przyszłym sezonie będziemy mieli w Sopocie największe gwiazdy siatkówki?

Wiceprezes zarządu Trefla Sopot Adam Okuniewski jest ostrożny w przewidywaniach.

- Najpierw musimy zrobić najważniejszy krok i zdobyć awans. Oczywiście głęboko wierzymy, że nasze zawodniczki sobie poradzą i weekend będziemy mogli świętować, ale nie chcemy zapeszać. Jeśli przyjdzie awans podziękujemy trenerom i zawodniczkom, mamy dla nich nawet przygotowaną pewną niespodziankę. Na szukanie wzmocnień przyjdzie czas - tłumaczy Okuniewski.

W prasie pojawiały się wcześniej głosy, że wraz z przejściem do Trefla Konrada Piechockiego, prezesa Skry Bełchatów, w Sopocie pojawi nowy sponsor. Dzięki budżetowi w wysokości 8 mln złotych do Trefla miałyby trafić reprezentantki kraju, m.in Joanna Kaczor i Milena Sadurek. Trener miałby zostać trener mistrzów Europy Massimo Barbolini. Jednak przedstawiciele klubu nie chcą komentować doniesień.

O awans siatkarki Trefla Sopot walczą będą z drużyną TPS-u Rumia. W finale pierwszej ligi sopocianki już dwukrotnie pokonały zawodniczki z Rumii, a do awansu brakuje im jednego zwycięstwa. Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnim spotkaniu potrzebowały zaledwie 69 minut by w trzech setach rozbić przeciwniczki, szansa, że w przyszłym sezonie Trefl będzie wśród najlepszych drużyn w kobiecej siatkówce. Tym bardziej, że zespół z Rumii musi poszukać zastępstwo za swoją kontuzjowaną libero - Michalinę Jagodzińską. O zwycięstwie przekonany jest sztab trenerski Trefla.

- Uważam, że niezależnie od zestawienia rywala nasz zespół jest przygotowany do zakończenia rywalizacji już w sobotę. Mam nadzieję, że już wtedy będziemy mogli świętować awans do PlusLigi na trudnym terenie w Rumi - mówi Rafał Murczkiewicz, drugi trener Trefla.

Kwestią, nad którą zastanawiają się kibice, jest także to, czy w przyszłym sezonie, Trefl nadal będzie rozgrywał swoje mecze w hali 100-lecia w Sopocie.

- Jesteśmy pewni, że niezależnie od awansu drużyna będzie grała w tej hali - mówi wiceprezes Trefla. - Współpraca z władzami Sopotu układa nam się bardzo dobrze. Zarówno klub, jak i miasto widzą duże perspektywy, dlatego mogę zapewnić, że drużyna zostaje w Sopocie. Mamy wspaniałych kibiców, którzy byli znamy od początku. Miejmy nadzieję, że największe sukcesy jeszcze przed nami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto