Trójmiasto. Premiery kinowe 16 listopada
Mój rower Mój rower to historia trzech mężczyzn, reprezentujących trzy kolejne pokolenia rodziny: 70-letniego dziadka Włodka, jego syna Pawła oraz wnuka Maćka. Włodek mieszka w Łodzi, Paweł w Berlinie, a Maciek z mamą w Anglii. Nie widzieli się od lat. Dzielą ich zadawnione niesnaski. Dziadek ma cukrzycę. Kiedy opuszcza go żona Barbara, odchodząc bez słowa do innego mężczyzny, dostaje wylewu i trafia do szpitala. Po kuracji z trudem porusza się o własnych siłach. Na wiadomość, w jakiej sytuacji się znalazł, z Niemiec przyjeżdża mu na pomoc syn Paweł. Z tego samego powodu z Londynu przybywa również jego 17-letni wnuk Maciek. Przez kilka dni Włodek, Paweł i Maciek skazani są na wzajemne towarzystwo. Nie stanowią szczególnie dobranej paczki. Wciąż kierują do siebie nawzajem skrywane żale. Z byle powodu warczą jeden na drugiego. Dziadek Włodek to już emeryt. Dawniej był popularnym klarnecistą. Włodek dobrze wie, że nie wolno mu zaglądać do kieliszka, ale co rusz wyciąga jakąś ukrytą butelkę. Paweł zrobił światową karierę jako pianista. Rodzinnych stron nie odwiedzał od lat. Jeździ z koncertu na koncert. Włodkowi ma za złe, że w młodości był zawsze obojętny na jego los. Kąśliwymi uwagami chce w oczach Maćka poderwać dziadkowi autorytet. Z kolei Maciek wystawia negatywne oceny Pawłowi. Chłopak nawet powątpiewa, czy chciał jego narodzin. Zarzuca mu, że ojcostwo sprowadza do płacenia alimentów. Gdy dziadek Włodek wraca do zdrowia, postanawiają we trójkę wyruszyć na poszukiwanie Barbary...