Ponad sześćdziesięcioosobowa grupa młodych ludzi pojawiła się dzisiaj przed bramą instytucji, której potoczna nazwa „Kurkowa”, dla większości jest jasna. Areszt Śledczy, bo o nim mowa, znajduje się w centrum Gdańska przy ulicy, na której do 1946 roku toczyło się zwyczajne życie. Od ponad sześćdziesięciu lat ruch na niej jest znakomicie ograniczony, a spacer po niej do przyjemnych nie należy, chociaż jak się można było przekonać podczas dzisiejszego zwiedzania, może być interesujący.
- Jesteśmy przyjazną instytucją, otwartą dla wszystkich - zażartował przy wejściu do aresztu cicerone - mjr. SW.Waldemar Kowalski i zaprosił … za kraty.
Zobacz także:
* Relacja Ewy Kowalskiej ze zwiedzania
Więcej zdjęć z wnętrza obiektu **TUTAJ**
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?