Tomasz Cieślewicz ma trudny charakter, ale to chłopak "z jajami". Ma talent do żużla - powiedział o nim kiedyś jeden ze znanych polskich trenerów. Trzeba tylko umiejętnie nim pokierować. Należy się z tym zgodzić. Szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę tegoroczne koleje losu żużlowca Wybrzeża.
Na początku sezonu nie pojawił się w Trójmieście. Nie wystąpił w inauguracyjnym meczu z Polonią Bydgoszcz, więc został zawieszony. Powrócił na początku maja. Po raz drugi gdański klub wymierzył mu identyczną karę po meczu z Unią Leszno, który odbył się w Gdańsku 21 lipca. Jak sam mówi, niesłusznie.
- Miałem rzekomo obrazić pana Pawła Miaśkiewicza, który pożyczył mi silnik - opowiada o tym zdarzeniu Tomek. - W trakcie meczu powiedziałem tylko, aby zabrał swój sprzęt i dał mi spokój. Ciągle kręcił się po moim boksie i wtrącał się, czego nie lubię.
- Jakie pieniądze klub zagwarantował w twoim kontrakcie?
- Miesięczne stypendium w wysokości czterech tysięcy wypłacane po czterech meczach ligowych. Kiedy zostałem po raz pierwszy odwieszony, otrzymałem tylko połowę tej kwoty. Później drugie tyle, ale wtedy byłem po występach w kolejnych trzech meczach. Tak więc zbliżałem się do kolejnej wypłaty, i co się stało? Zostałem ponownie ukarany.
Po miesięcznej karencji Cieślewicz pojawił się w Trójmieście i...
- Byłem nawet gotowy do treningu. Mimo zgody dyrektora klubu, trener Łoś nie pozwolił mi wyjechać na tor. Nie zezwolił nawet, abym zjadł obiad w kawiarni klubowej. Wcześniej zabrał mi klucz od mojego pokoju. Znalazłem się w trudnej sytuacji. Nie miałem za co jechać do domu, kiedy mój synek miał urodziny. Teraz czekam. Cały czas nie wiem, o co chodzi. Powiedziano mi, że mam się szykować na baraże. Jeżeli się zdecyduję, to zrobię to tylko dla kibiców.
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?