Trwa odliczanie do filmowego święta w Gdyni [wideo]

W tym roku filmowcy przyjadą nad morze, nie jak do tej pory jesienią, ale już w przyszłym tygodniu. Powodem takiej decyzji były względy dystrybucyjne. Filmy pokazywane na festiwalu będą miały czas, by przez wakacje znaleźć dystrybutorów, którzy pozwolą produkcjom zaistnieć w kinach i dotrzeć do szerszej niż tylko festiwalowa publiczności. Łatwiej ma być też podczas selekcji polskiego filmu do Oscarów.

- Na pewno nie zabraknie gości z całego świata. Już teraz mogę powiedzieć, że będzie ich więcej niż w roku ubiegłym, mimo niekorzystnej zdaniem niektórych zmiany terminu - mówi Leszek Kopeć, dyrektor 35. FPFF.

Do Gdyni ma zjechać blisko 2 tys filmowców. Akredytowanych zostało blisko trzystu dziennikarzy i fotoreporterów. Największe zaskoczenie wśród organizatorów zbudziła liczba zgłoszonych filmów - 39. Ostatecznie do konkursu głównego zostało zakwalifikowanych 21. Widzowie obejrzą aż siedem debiutów.

Emocje wzbudza skład jury. Zasiądzie w nim bowiem Alicja Bachleda-Curuś, którą ostatnio ze względu na związek z Colinem Farellem, widać głównie na okładkach kolorowych pism. Do Gdyni ma przyjechać ze swoim potomkiem.

Przewodniczącym jury będzie Andrzej Barański, zaś młodych twórców w Konkursie Kina Niezależnego oraz Etiud Fabularnych Młodego Kina będą oceniali specjaliści pod przewodnictwem Bartosza Konopki, twórcy "Królika po berlińsku".

Całość, która potrwa do 29 maja otworzy krótka historia z trzydziestu pięciu festiwalowych lat i "Animowana Historia Polski" Tomasza Bagińskiego. Uroczysta gala odbędzie się tym razem na.. plaży w specjalnie budowanym namiocie, który najpierw posłuży jako scena dla wirtuoza Jana Garbarka. Koncert odbędzie się 27 maja.

Na ten występ sprzedaż biletów nie jest prowadzona. Można wciąż za to nabywać bilety na seanse w sieci kin Multikino współorganizatora festiwalu.

Czytaj też:

• Festiwal filmowy w Gdyni coraz bliżej