Podczas dwudniowej imprezy goście klubu filmowego mogli śledzić etapy powstawania filmu od montażu do produkcji. Gośćmi byli Balbina Bruszewska, znana i ceniona autorka filmów animowanych z Łodzi, gdzie znajduje się stolica polskiej animacji oraz montażyści Maciej Pawliński i Rafał Listopad, pracujący m.in. przy "Katyniu" Andrzeja Wajdy.
Lalki z "Piotrusia i wilka"
- Nasza prelegentka jest już doświadczoną i nagradzaną reżyserką. Jej najgłośniejszy film "Miasto płynie" uczestnicy Filmu od Kuchni mieli okazję obejrzeć 5 listopada. To była gratka, ponieważ film ma jeszcze "sezon festiwalowy", który będzie trwał jeszcze rok. Dopiero potem może wejść na ekrany kin i zostać sprzedany stacjom telewizyjnym - mówi Tatiana Baczyńska prowadząca Klub Filmowy w Gdyni.
Dodatkową atrakcją były przyniesione przez gościa lalki z oscarowej produkcji "Piotruś wilk", z którymi każdy z obecnych mógł się zaznajomić. Emocje rozgorzały podczas dyskusji z montażystami, mającymi doświadczenie w filmach fabularnych i dokumentalnych.
- O tym, czym jest definicja montażu, o granicach, do których według nich może posunąć się kreacja, by nie stać się manipulacją - wyjaśnia Baczyńska.
Trzy lata kina niszowego
Klub Filmowy "Riwiera" działa od listopada 2006 roku i jest jedynym w Trójmieście miejscem stałych projekcji prac filmów polskiego i zagranicznego kina offowego.
- Comiesięczne seanse prezentują przede wszystkim kino niezależne. Filmy amatorów można w zasadzie wyłącznie oglądać na festiwalach offowych w kliku miastach Polski. Poza nimi, kino niezależne nie ma możliwości dotarcia do widzów - dodaje Tatiana Baczyńska.
Więcej informacji o działalności klubu można znaleźć pod adresem www.klubriwiera.mw.mil.pl.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
