Trzęsienie ziemi w Japonii opóźni wprowadzenie roweru miejskiego

Trójmiejski Rower Miejski to spółka, który wdroży koncepcję miejskich jednośladów dostępnych odpłatnie dla każdego. Początkowo objąć ma gdańskie śródmieście oraz Wrzeszcz, a z czasem całe Trójmiasto i okolice.

Szykowany z pompą projekt miał wystartować jeszcze w tym roku. Miał, ale czy wystartuje, nie są w stanie określić ludzie najbliżej związani z projektem. Wszystko z powodu trzęsienia ziemi w Japonii. Co wspólnego ma Kraj Kwitnącej Wiśni z rowerami w Gdańsku?

Wiele kłód pod nogami

- Podzespoły, z których skonstruowane zostaną nasze rowery pochodzą z wielu krajów, w tym także z Japonii - tłumaczy Arkadiusz Pytyński, prezes firmy Trójmiejski Rower Miejski, która wdraża projekt. - Chcielibyśmy ruszyć z rowerami jak najszybciej, ale obecnie nie jest to zależne od nas - dodaje.

Ale to nie koniec problemów przy wprowadzaniu planów w życie. Kolejne przeszkody nie powstają jednak tysiące kilometrów od nas, ale w Gdańsku. O czym mowa? O biurokracji, która rzuca kolejne kłody pod nogi realizatorom roweru miejskiego.

- Miasto bardzo nas wspiera w realizacji programu, jednak są pewne procedury, których czasochłonność jest dość duża - wyjaśnia Pytyński. - By zbudować takie stacje dokujące trzeba otrzymać pozwolenie na budowę, akceptację konserwatorów zabytków i wielu innych urzędów. Zderzamy się z biurokracją, ale wcześniej czy później ją pokonamy - nie ma wątpliwości prezes Trójmiejskiego Roweru Miejskiego.

Firma, która w całości przygotuje i obsługiwać będzie rowery miejskie zapewnia, że z ich strony wszystko jest przygotowane i posiada cały know-how potrzebny do funkcjonowania systemu.

Wybierz kolor roweru miejskiego!

Tymczasem w poniedziałek na stronie internetowej Gdańska wystartuje ankieta, w której mieszkańcy miasta wybiorą kolorystykę przyszłych rowerów. Do konkursu zgłosiły się 63 osoby z ponad 80 projektami. Jury wybrało cztery najlepsze: po dwa autorstwa Iwony Szczodruch i Magdaleny Witbrot. Do końca marca internauci opowiedzą się za projektem, który ich zdaniem powinien zostać wprowadzony w życie.

- Staraliśmy się wybrać najbardziej praktyczny projekt, ale przy takiej ilości nie było łatwo - przyznaje Arkadiusz Pytyński. - Nie chcemy nikomu nic narzucać, także wybór ostatecznej kolorystyki rowerów oddajemy w ręce gdańszczan. Głosować będzie można do końca marca - zapowiada.

Wybierając zwycięskie prace brano też pod uwagę fakt, że na rowerach umieszczane będą reklamy, zaś pojazdy muszą być widoczne na ulicach ze względów bezpieczeństwa.

Polecamy naszą serię artykułów

:

• Rower Miejski od A do Z: roczny abonament nawet za 30 złotych

• Rower Miejski od A do Z: W przyszłości projekt obejmie całe Trójmiasto

• Rower miejski od A do Z: Będzie kolorowy i dobrze zabezpieczony przed kradzieżą

• Miejska wypożyczalnia rowerów: zobacz gdzie wypożyczysz rower [mapa]

• Miejska wypożyczalnia rowerów: Ponad tysiąc rowerów w Gdańsku i Sopocie [zdjęcia]

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:
Wykolejony pociąg	Nadchodzi wiosna!	Zwiedzamy Westerplatte