W miejscu, gdzie przed wiekami wpierw gród książąt pomorskich stał, a następnie zakon krzyżacki zamek swój pobudował, w ostatnią sobotę niezwykłe wydarzenie miało miejsce. Skwar okrutny mając za nic, gromada wojów zacnych, konno i na piechotę się stawiła. Na sygnał herolda, imć Krzysztofa Góreckiego, męża sławnego z organizacji zawieruch grunwaldzkich, wojowie do Turnieju Grafa Majowego przystąpili.
Wielką uciechę mieli mieszczanie, tłumnie na trybunach zgromadzeni, podziwiając kunszt i sprawność kwiatu rycerstwa pomorskiego. A ujrzeć można było mnogość konkurencyj, od zawodów we władaniu kopią, mieczem i włócznią, po zacięte pojedynki, tak zaciekłe, że zdawać się mogło, iż na śmierć i życie są toczone.
Uszczerbku na zdrowiu nikt szczęśliwie nie poniósł, jedynie utrudzeniem okrutnym zmagania owe wszyscy przypłacili. I jam wielce strudzony zamczysko opuścił, bo mimo skwaru, wszelkiej staranności dołożyłem, by dla jaśnie wielmożów i jaśnie wielmożanek, czytelników MM, kronikę tych wydarzeń sporządzić. Szkoda jedynie, że władca na Zamczysku, a Muzeum Archeologicznego dyrektor, wielce Panom fotoreporterom był nie rad i wciąż giermkom przepędzanie ich nakazywał. Wieczna mu sromota.
Więcej zdjęć: www.harcowwnik.pl.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?