Inwazja polskich wczasowiczów nad Bałtyk oznacza, że w tym roku zostanie pobity turystyczny rekord. Takie informacje od kilku już tygodni pojawiają się w mediach. Polacy mają jeździć nad polskie morze, bo po pierwsze - jest tu bezpiecznie, po drugie - mają więcej pieniędzy (m.in. z programu 500 plus), po trzecie - zapanowała moda na wczasy z kraju. Jednak na Pomorzu nie brakuje opinii, ze ten sezon wcale rekordowy nie będzie, choć tłumy letników widać choćby w Trójmieście. Tyle tylko, że ono działa jak magnes przyciągający turystów.
- Turystów w Trójmieście jest, faktycznie, o wiele więcej niż w zeszłe wakacje - stwierdza Izabela Koch- Marketing Manager w Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Podobne spostrzeżenia mają pracownicy punktów informacji turystycznej w Gdyni. Niektóre obsługiwały nawet kilkaset osób dziennie. - Od 1 stycznia do 15 czerwca w punktach informacji turystycznej zostało obsłużonych łącznie około 25 726 osób, w tym ok. 4347 obcokrajowców. Na Miejską Informację Turystyczną przypada 11 936 osób - słyszymy w Gdyni.
Tłumy wczasowiczów widać w Sopocie. W weekend deptak zatłoczony jest niemiłosiernie. Trudno jest o wolny pokój w hotelu, pensjonacie czy kwaterze prywatnej. Podobnie, zresztą, w Gdańsku... - Choć coraz bardziej rozbudowana baza noclegowa sprawia, że miejsc jest coraz więcej, i kto się uprze, ten nocleg znajdzie - mówi Tomasz Lemańczyk, ekspert ruchu turystycznego, który zaznacza, że - jego zdaniem - ten sezon będzie dla Trójmiasta, a szczególnie Gdańska, rekordowy. - W 2015 roku, od marca do grudnia, Gdańsk odwiedziło ponad 5,6 mln turystów krajowych i zagranicznych. Myślę, że w tym roku próg 6 mln zostanie przekroczony. Na to wskazują badania wypoczynkowych preferencji Polaków. Poza tym pamiętajmy, że wielu z nich Gdańsk zwiedza, wypoczywając gdzieś indziej, choćby na Półwyspie.
W tym roku na ulicach Gdańska słychać najczęściej Niemców, Brytyjczyków i Skandynawów.
- Pojawiają się jednak też Czesi, i jest ich coraz więcej - mówi pracownik jednej z gdańskich restauracji. - Widać też Hiszpanów, Rosjan, zdarzają się Włosi.
W 2015 r. spośród turystów zagranicznych nocujących w Gdańsku najwięcej było Niemców (26,3 proc.), Brytyjczyków (17,1 proc.) i Rosjan (13,1 proc.). Czy teraz trzecie miejsce przypadnie jakiejś innej nacji? To się dopiero okaże.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
