MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uciekają zawodnicy

(m)
Czarne chmury zawisły nad zespołem żużlowym Wybrzeża. 31 bm. upływa ostateczny termin podpisywania umów z krajowymi zawodnikami. Z Gdańska zawodnicy na razie zamierzają uciekać! Chyba że nagle znajdą się sponsorzy, ...

Czarne chmury zawisły nad zespołem żużlowym Wybrzeża. 31 bm. upływa ostateczny termin podpisywania umów z krajowymi zawodnikami. Z Gdańska zawodnicy na razie zamierzają uciekać! Chyba że nagle znajdą się sponsorzy, którzy uratują speedway w Trójmieście.

Najlepszy krajowy zawodnik Wybrzeża w ubiegłym sezonie, Krzysztof Pecyna, nie żartuje. Zamierza podpisać kontrakt z Polonią Piła.
- Raczej nie będę startować w Gdańsku - stwierdza. - Nic nie zapowiada się na lepsze. Co więcej, w tym sezonie w Wybrzeżu może być jeszcze gorzej. Zaproponowano mi znacznie mniejszą kwotę na przygotowanie niż 150 tys. Do tego jeszcze w sześciu ratach. O spłacie zadłużenia nie ma mowy. W tej sytuacji wolę przystać na ofertę z Piły. Przynajmniej będę blisko domu.

Odejście z Wybrzeża zapowiada także Adam Fajfer, który jeszcze kilka dni temu był bliski zawarcia porozumienia.
- Nie mam zamiaru jeździć za darmo. Poważną ofertę, w prównaniu z Wybrzeżem niezwykle atrakcyjną, złożyli mi działacze beniaminka pierwszej ligi z Warszawy. Skłonni są nawet zapłacić 70 tysięcy zł. Za tyle trafiłem na listę, chociaż nie powinien nawet kosztować złotówki. Zadłużenie klubu wobec mnie przekracza wspomnianą kwotę - powiedział Fajfer.

Jeżeli dodamy do tego, że Tomasz Piszcz raczej na pewno będzie zdobywał punkty dla innego I-ligowca, TŻ Lublin, gdański zespół praktycznie się rozpadł. Mimo zapewnień, że oprócz Tomasza Cieślewicza - ma ważny kontrakt - w Wybrzeżu raczej na pewno pozostanie jego brat Marek. To za mało. Zespół żużlowy będzie liczyć ośmiu zawodników. Na rynku nie pozostał praktycznie nikt wartościowy do wzięcia.

Ze swojej strony apelujemy do sponsorów. Pozostało kilka dni, aby wesprzeć żużlowców. W innym wypadku gdański speedway może zniknąć na zawsze. Może warto namówić do współpracy Pawła Miaśkiewicza. Pisaliśmy na naszych łamach kilka dni temu, że ojciec jednego z gdańskich juniorów byłby w stanie wyłożyć mln złotych. Oczywiście, nie wyjąć z własnej kieszeni, bo to niemożliwe. Zadeklarował, że zna firmy zainteresowane wyłożeniem pieniędzy. Nie potraktowano tej propozycji poważnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto