Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Udany weekend gdańskiego Trefla

Piotr Wiśniewski
W świetnych nastrojach wrócili siatkarze Trefla Gdańsk z Suwałk. Podopieczni trenera Dariusza Luksa nadspodziewanie łatwo poradzili sobie z liderem rozgrywek 1. ligi - zespołem Ślepska, wygrywając w trzech setach. Dla gospodarzy była to dopiero pierwsza porażka w obecnym sezonie. W ślady kolegów poszli także zawodnicy rezerw Trefla. Gdańszczanie pokonali Sobieski Żagań 3:2.

Dariusza Luksa z pewnością może cieszyć nie tylko rosnąca forma jego drużyny, ale również powolny powrót po kontuzji kilku zawodników. To procentuje, gdyż Trefl odnosi ostatnio zwycięstwa za trzy punkty. Tak było przed dwoma tygodniami (wyjazdowe zwycięstwo 3:1 z MKS Orzeł Międzyrzecz AZS AWF), tygodniem (wygrana w trzech setach z Stalą Nysa), a także w miniony weekend. Gdańszczanie jechali do Suwałk na mecz z liderem rozgrywek, który nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Trefl rozegrał jednak świetne spotkanie i ograł rywala 3:0.

Gdańszczanie już od początku premierowego seta objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca. Zaczęło się od 2:0. Później trwała wymiana punkt za punkt. Żaden z zespołów nie potrafił odskoczyć przeciwnikowi, ale taki stan rzeczy przełamali podopieczni trenera Luksa. W pewnym momencie goście mieli czteropunktowy zapas (11:7 i 12:8). Gospodarze jednak nie składali broni i na drugą przerwę techniczną Trefl schodził przy prowadzeniu 16:15. W końcówce lepiej zadania taktyczne realizowali przyjezdni i ostatecznie wygrali partię do 20.

Początek drugiego seta miał bliźniaczo podobny przebieg, co pierwsza odsłona. Szybkie prowadzenie najpierw 2:0, a potem 3:0 spowodowało, iż o czas poprosił opiekun gospodarzy. Udanie zakończona kontra w wykonaniu Hernandeza dała Treflowi 10 punkt, podczas gdy zawodnicy Ślepska mieli na koncie o pięć oczek mniej. Tak wysokie prowadzenie nie uśpiło gdańszczan, którzy spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Set zakończył skutecznym atakiem ze środka Michał Kaczmarek.

Problemy zaczęły się w ostatniej partii spotkania. Trefl popełniał proste błędy, nie potrafił zablokować ataków lidera rozgrywek i gospodarze odjechali na 4 punkty. Goście w końcu się przebudzili i ruszyli do ataku, konsekwentnie zmniejszając straty - aż doprowadzili do wyrównania 7:7. Skuteczny zryw, a także skuteczniejsza gra w ataku i obronie przyniosła natychmiastowe efekty. Trefl prowadził 11:8, ale moment dekoncentracji wykorzystali zawodnicy z Suwałk. Od stanu 16:13 dla gdańszczan na boisku istniał tylko jeden zespół. Podopieczni trenera Luksa uciekli gospodarzom i wygrali seta 25:17, a całe spotkanie 3:0!

Gdańszczanie po 9 rozegranych spotkaniach mają na koncie pięć zwycięstw i cztery porażki. Z 16 punktami zajmują 6. miejsce w tabeli.

Ślepsk Suwałki - Lotos Trefl Gdańsk 0:3 (20:25, 19:25, 17:25)

Ślepsk Suwałki: Łukasz Jurkojć, Łukasz Kaczorowski, Sławomir Gołębski, Łukasz Rudzewicz, Sebastian Wójcik, Kamil Skrzypkowski, Tomasz Łuczka (libero) oraz Bartosz Krzysiek, Jacek Malczewski, Andrew Pink.

Lotos Trefl Gdańsk: Enrique de la Fuente, Daniel Wilk, Waldemar Świrydowicz, Michał Kaczmarek, Jarosław Macionczyk, Jorge Luis Hernandez Larreinaga, Michał Żurek (libero) oraz Thomas Edgar, Stanisław Wawrzyńczyk.

Tak dobry występ pierwszego zespołu najwyraźniej podziałał na rezerwy Trefla. Występujący w 2. lidze zawodnicy, wygrali po tie-breaku, z Sobieskim Żagań 3:2.

Trefl Gdańsk - Sobieski Żagań 3:2 (17:25, 25:19, 21:25, 25:16, 15:13)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto