Rodzice niepełnosprawnego chłopca apelują o pomoc w odnalezieniu skradzionego samochodu. Volkswagen zniknął sprzed ich domu we Władysławowie w nocy z 17 na 18 grudnia. Podkreślają, że to auto jest niezbędne dla ich syna. Służyło głównie do wyjazdów do lekarza, ale także na spacery i wycieczki.
- Już mam problem, bo Damiana boli ząb i nie mamy jak go zawieźć do dentysty. Załatwiamy samochód ze szkoły, ale jest to bardzo kłopotliwe - mówi Beata Wierak, mama Damiana.
Damian jest częściowo sparaliżowany po wypadku samochodowym. Pół roku wybudzano go ze śpiączki. Bez samochodu chłopiec będzie uwięziony w swoim domu.
Jak powiedział nam Łukasz Dettlaff z Komendy Powiatowej Policji w Pucku, policja cały czas ustala okoliczności kradzieży i szuka sprawcy.
Poszukiwane auto to volkswagen caddy (rocznik 2004), w kolorze srebrnym, o numerach rejestracyjnych GPU 69UW. Samochód miał bagażnik na dachu i platformę dzięki której możliwy był wjazd wózkiem inwalidzkim. Rodzice Damiana apelują o pomoc w odnalezieniu samochodu lub informacje na temat kradzieży. Można się z nimi skontaktować pod numerami: 609-225-752 i 516-860-171.
Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?