Ukryty pod terminalem

Udało nam się dostać do najnowocześniejszego schronu w Trójmieście! Znajduje się on pod terminalem lotniska w Gdańsku Rębiechowie.

- Nie każdy może go oglądać. To miejsca specjalnie chronione i nie powinniśmy się nim chwalić - powiedział nam jeden z pracowników lotniska.

- To nowoczesna i dobra robota! Do tej pory fakt jego istnienia nie był podawany do publicznej wiadomości - poinformował nas urzędnik z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności gdańskiego magistratu.

Schron przeznaczony jest dla 300 osób. Jego powierzchnia to 240 metrów kwadratowych. Znajdują się w nim urządzenia do filtracji powietrza i zapasy wody.

- Obiekt powstał w 1997 roku. Wybudowano go stawiając nowy terminal - mówi Piotr Rudo, komendant Straży Pożarnej obsługującej lotnisko. - Jego przeznaczenie to ochrona pracowników lotniska i osób na nim przebywających. Obecnie pomieszczenia są wykorzystywane jako magazyny. Korzystają z nich też służby celne. W razie zagrożenia schron zostanie natychmiast opróżniony i odpowiednio zaopatrzony.

Za ewakuację (w razie zagrożenia) odpowiadają trzy osoby, wszystkie z tzw. sekcji Obrony Cywilnej. Gdy mają jakiekolwiek podejrzenia ataku, zobowiązani są do zapewnienia odpowiednich warunków w pomieszczeniach.

- Niedawno w schronie wymieniono wodę ze zbiornika. Jego pojemność to ponad 1800 litrów. Nie ma w nim jednak zapasów żywności - dodaje Piotr Rudo. - To miejsce, w którym ludzie mają tylko przetrwać atak.