Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ułatwienia dla studentów z dysleksją

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
Choć w szkołach opinia o dysleksji jest respektowana, studenci-dyslektycy nie mają tego przywileju. Uniwersytet Gdański chce to zmienić jeszcze w tym roku.

Dysleksja to zaburzenie związane z trudnościami w czytaniu i pisaniu. Objawia się różnie: dyslektyk może nagminnie popełniać błędy ortograficzne, niewyraźnie pisać albo czytać znacznie dłużej od przeciętnego człowieka. Silniejsze czy słabsze objawy dysleksji stwierdza się u ok. 10-13 proc. uczniów szkół. U studentów zaburzenie to występuje zdecydowanie rzadziej, ale przebrnąć nawet przez lekki kierunek z dysleksją nie jest łatwo.

- Nie studiuję na kierunku humanistycznym i nie muszę dużo pisać, ani czytać obszernych tekstów – mówi jeden ze studentów dotkniętych dysleksją. – Jednak w przypadku, jeśli nie uda mi się załatwić z wykładowcą zmiany egzaminu, czy kolokwium z pisemnego na ustny, to stres przed zdawaniem od razu jest większy, a wyniki często o wiele gorsze. Właśnie za błędy językowe, bo wiedza w głowie jest - dodaje.

Władze UG chcą ułatwić takim studentom przebrnięcie przez wszystkie lata nauki i wprowadzić do regulaminu studiów specjalny zapis, który automatycznie respektowałby zgłoszoną przez studenta opinię o dysleksji. Ustawa miałaby być uchwalona jeszcze w tym roku.

- To bardzo dobry pomysł, ale powinniśmy go przyjąć z rozsądkiem - mówi MMce prof. Marta Bogdanowicz, dyrektor Instytutu Psychologii UG i założycielka Polskiego Towarzystwa Dysleksji. - Respektowanie dysleksji powinno być wykluczone na filologiach oraz specjalnościach nauczycielskich, ponieważ mija się to z celem studiów. Na innych kierunkach powinno się pomyśleć o takich sprawach, jak wydłużenie czasu egzaminu, umożliwienie studentowi zamiany formy pisemnego zdawania na ustny, czy możliwość pisania na komputerze. Nie powinno się także oblewać takich studentów za błędy ortograficzne - dodaje.

Profesor Bogdanowicz marzy również o rozwiązaniach, które stosowane są wobec dyslektyków między innymi w Wielkiej Brytanii, jednak zdaje sobie sprawę, że są małe szanse, aby władze UG było na to stać.

- Przy tamtejszych uczelniach znajdują się specjalne jednostki zajmujące się udzielaniem studentom pomocy w zaburzeniach związanych z nauką - opowiada psycholożka. - Studentowi zostaje przydzielona osoba pełniąca funkcję jego rzecznika w relacjach z wykładowcami. Organizowane są także specjalne zajęcia dla dyslektyków. Uczą się oni robić notatki, szybciej czytać oraz otrzymują pomoc psychoterapeutyczną. Stres przedegzaminacyjny u takich osób często bywa zwielokrotniony - dodaje.

Profesor przypomina jednak, że żadna ustawa nie rozwiąże problemu dyslektyka jeśli on sam się tym nie zajmie. Jest to problem na całe życie – trzeba stale czuwać i ćwiczyć. MMka podaje poniżej kilka rad dla studentów-dyslektyków przekazanych przez prof. Bogdanowicz.

Studiujesz i masz dysleksję? Przeczytaj!

Jeśli zauważasz u siebie trudności z pisaniem lub czytaniem, a dotychczas nie masz diagnozy o dysleksji, zgłoś się do odpowiedniej poradni lub skonsultuj ze specjalistami z Polskiego Towarzystwa Dysleksji. Okazuje się, że posiadanie naukowo poświadczonej opinii o ich kłopotach często przynosi ludziom wielką psychiczną ulgę.

 

Gdy już masz opinię, powinieneś na pierwszych zajęciach poinformować o tym indywidualnie każdego swojego wykładowcę i uprzedzić go, że chciałbyś np. zdawać egzamin ustnie, czy mieć więcej czasu na napisanie.

 

Porozmawiaj również ze swoim wykładowcą i poproś, aby pozwolił ci nagrywać swoje wykłady na dyktafon.

 

Dobrym rozwiązaniem jest także noszenie zawsze przy sobie mini-słowniczka ortograficznego i sprawdzanie każdej wątpliwości.

 

Dla osób, którym dysleksja przeszkadza w nauce języków obcych pomocne okażą się wszelkie metody nauki za pomocą słuchu.

 

A przede wszystkim dużo czytaj - oswaja to ze słowami.

 

Studenci w Trójmieście: informacje, imprezy, mieszkania i pieniądze, uczelnie w Gdańsku, Gdyni i Sopocie, ciekawostki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto