Unia obcięła polskim rybakom limity na dorsze i łososie.
- Już poprzednie były głodowe, przyszłoroczne to dosłownie tragedia - mówi Stanisław Podlewski, dyrektor Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Przez dwa dni przedstawiciele wszystkich krajów Unii Europejskiej przekonywali w Brukseli urzędników, że kolejne cięcia w limitach połowowych mogą całkowicie pogrążyć środowiska rybackie. Niestety, jedynie Polacy podczas głosowania nie zgodzili się na zmiany.
- Jedyne co nas czeka to rejestracja w urzędzie pracy - mówi Jan Wiśniewski, rybak z kutra UST-39 (po lewej).
Od trzech lat z roku na rok limity połowowe na dorsze, najczęściej łowione przez rybaków ryby, są ograniczane. Podobnie dzieje się z łososiami. Unijni urzędnicy, którzy o tym decydują twierdzą, że ograniczenia są wprowadzane, aby nie dopuścić do całkowitego wyginięcia tych ryb w Bałtyku. W tym wszystkim nikt nie bierze pod uwagę rybaków, którzy żyją z połowów ryb.
Hubert Bierndgarski
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?