Tak niewielka frekwencja dziwi, bo japońscy artyści mają w naszym kraju dość dobrą renomę, a z racji tego, że zbyt często nie występują u nas, ich koncerty mają zawsze pełne sale. Tym razem było jednak inaczej, ale nie przeszkodziło to zespołowi dać świetnego koncertu.
Już samo wejście na scenę pierwszego muzyka przez balkon z górnego poziomu sprawiło, że cała publiczność (a były w większości przedstawicielki płci pięknej) oszalała. Gdy brakowało już tylko wokalisty, Yuukiego, tak głośno skandowały jego imię, że ciężko było uwierzyć iż taki harmider może być dziełem tak nielicznej publiczności. A jednak.
W końcu długie oczekiwanie dobiegło końca i na scenie pojawił się on - niekwestionowana gwiazda UnsraW. A publiczność wpadła w ekstazę. Piski, krzyki i westchnienia opanowały publiczność. Każdy chciał choć przez chwilę dotknąć Yuukiego, który chętnie lgnął do publiczności. Wystylizowany niczym japoński Marilyn Manson, wokalista UnsraW robił piorunujące wrażenie. Tak samo zresztą reszta zespołu. Informacje na temat ich stylu nie były ani trochę przesądzone. Świetny makijaż sceniczny, niesamowicie wyglądające stroje dopełniały atmosfery tajemniczości, jaką zespół roztaczał wokół siebie.
A muzyka? Melodyjna. Ciekawa, bo niepodobna do tego, co polskie ucho słucha na co dzień. Pełna energii i przebojowości. A tego oczekiwano po koncercie. Dlatego osoby, które kupiły bilet z pewnością tego nie żałują, a ci którzy zrezygnowali z koncertu mogą żałować, bo ominęło ich naprawdę świetne show.
Przed gwiazdą wieczoru, jako support zagrało trójmiejskie Empire. Ich krótki występ można podsumować w kilku słowach - głośno i energetycznie. Publiczność bawiła się dobrze przy ich muzyce i to chyba było najważniejsze.
Czytaj codziennie: MMTrojmiasto.pl/Kultura
Wybory w Trójmieście | Wygraj 500 zł | Piłkarska Ekstraklasa | Praca TrójmiastoDrogowe Miasto | Koncerty w Trójmieście | Pisz bloga | Matura 2011 |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?