W niedzielę będziemy obchodzić okrągłą rocznicę wybuchu II wojny światowej i z tej okazji gdańscy radni postanowili przyjąć okolicznościowy dokument. “Apel z okazji 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej oraz 39 rocznicy podpisania Porozumienia Gdańskiego” miał upamiętnić nie tylko rocznicę niemieckiej agresji, ale także sukces sierpniowych strajków.
Bohaterom Sierpnia 80 zawdzięczamy wolność. Chcemy wspólnie uczcić między godne uroczystości rocznicowe zarówno wybuchu II wojny światowej i Sierpnia 80
- tłumaczyła Teresa Wasilewska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta.
Zdaniem opozycji dokument był zbyt obszerny. Nawiązywał bowiem nie tylko do wydarzeń z 1939 roku, ale także odnosił się do współczesnych wydarzeń, w tym do śmierci prezydenta Adamowicza. Fragment dotyczył zaprzestania agresji w życiu publicznym.
Łączenie pamięci bohaterów z wątkami bieżącej polityki, języka nienawiści, jest niestosowne. Nie o to chodzi, nie tego wymaga interes Polski. Staniemy wspólnie na Westerplatte, by oddać cześć i chwałę polskich bohaterów
- powiedział Andrzej Skiba z klubu PiS.
Pomysłodawcy apelu zwracali uwagę, że jest to naturalna okazja do nawoływania o pokój, także w wymiarze obniżenia temperatury debaty publicznej.
- Czy apelowanie o powstrzymanie się od brutalizacji debaty publicznej to bieżąca polityka? To wartość uniwersalna - powiedziała Katarzyna Czerniewska z klubu Wszystko dla Gdańska i dodała - Ideą apelu było by cała Polska usłyszała nasze wspólnie Nigdy więcej wojny. Nie ma w apelu polityki, tylko zasady wolnego społeczeństwa o które walczono w roku 1939 i 1980.
Zastrzeżenie radnych opozycji wzbudził jednak w głównej mierze zapis wspominający niekomunistyczny rząd Tadeusza Mazowieckiego. Rajcy podkreślili, że jest to błąd historyczny, bowiem połowa ministrów tamtego gabinetu była z nadania PZPR.
- Mówiłem już też o niemerytorycznym zapisie o pierwszym niekomunistycznym rządzie Tadeusza Mazowieckiego, dziś znów powielacie ten błąd z sesji o nadaniu imienia rondu na granicy Gdańska i Sopotu imienia Czerwca 1989 - podkreślił Kacper Płażyński, przewodniczący klubu PiS.
Niestety nie udało się jednomyślnie przegłosować dokumentu, a dyskusja podczas posiedzenia pokazała, że nawet upamiętnienie wybuchu wojny sprzed 80 lat może być powodem do wzajemnych zarzutów, utarczek słownych i podziałów.
Gdański Klub PiS przygotował swoje oświadczenie upamiętniające II wojnę światową, które jednak przepadło w głosowaniu.
Kliknij i przeczytaj reportaże z lata 1939 roku
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?