Szczególnie silnie wiatry są na całym świecie nazywane imionami. Tym razem nad Polską przejdzie orkan nazwany Emma. Orkan to wiatr w typie huraganu, jego prędkość w sobotę i niedzielę może wynieść nawet 150 km/h. Spodziewane są także bardzo silne opady deszczu, deszczu ze śniegiem, gradu, krupy lodowej.
Skąd wzięła się Emma? Polska jest obecnie pod wpływem potężnego niżu, który znad Atlantyku przesuwa się na wschód. Wkrótce potężny front atmosferyczny znajdzie się nad południowym Bałtykiem. Na zachodzie Polski zacznie wówczas potężnie wiać. Z każdą godziną wzrastać będzie prędkość wiatru także nad całym krajem. Najgorzej w Trójmieście ma być w sobotę wieczorem - wiatr będzie wiał z prędkością nawet 120 km/h. Będzie tak przez całą niedzielę.
Głęboki niż wywoła Emmę, ale to nie wszystkie zagrożenia pogodowe - spodziewane są silne burze, a nawet lokalnie, np. w Sudetach, trąby powietrzne! Na Bałtyku szykuję się sztorm o sile 11- 12 stopni w skali Beauforta. Pływające jednostki szukają już schronienia w portach.
Dla własnego bezpieczeństwa, podczas weekendu lepiej zostać w domu. Jeśli musicie wyjść, uważajcie! W powietrzu mogą fruwać różne przedmioty, łamać się gałęzie, odrywać reklamy czy dachówki. W domach zabezpieczcie przedmioty na balkonach i zamknijcie dobrze okna. Samochody już teraz ustawcie z dala od drzew, słupów i reklam.
Podczas tego weekendu możliwe będą przerwy w dostawie prądu, bo wiatr może zrywać linie. MMka będzie pisała na bieżąco o tym, jak wygląda sytuacja w Trójmieście.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
