Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Akademii Medycznej wycinają raka przez dziurkę

Dorota Abramowicz
Pan Franciszek Ogiński po operacji czuje się dobrze i chce wracać do domu. fot. Grzegorz Mehring
Pan Franciszek Ogiński po operacji czuje się dobrze i chce wracać do domu. fot. Grzegorz Mehring
Franciszek Ogiński, pacjent Kliniki Torakochirurgii gdańskiej Akademii Medycznej, tryska energią i dobrym humorem. - Pozbyłem się niechcianego lokatora - mówi. - Szybko i w miarę bezboleśnie.

Franciszek Ogiński, pacjent Kliniki Torakochirurgii gdańskiej Akademii Medycznej, tryska energią i dobrym humorem.

- Pozbyłem się niechcianego lokatora - mówi. - Szybko i w miarę bezboleśnie. Niewykluczone, że już jutro zostanę wypisany ze szpitala.

Pan Franciszek jest pierwszym pacjentem na Pomorzu, u którego wykonano zabieg wideotorakoskopowej resekcji płuca w raku płuca. W tłumaczeniu z języka medycznego oznacza to wyjęcie przez niewielką dziurkę guza z płuca gdańszczanina. W Polsce udaje się uratować zaledwie 10 procent chorych z rakiem płuca. Dzięki szybkiej diagnozie i operacji pan Franciszek ma 90 procent szans na pełne wyleczenie.
Tradycyjna metoda usunięcia guza płuc jest niezwykle bolesna dla chorego.

- Bóle pooperacyjne utrzymują się nawet pół roku, a u niektórych pacjentów są to bóle przewlekłe - wyjaśnia doc. dr Witold Rzyman, kierownik Kliniki Torakochirurgii AMG. - Nic dziwnego, skoro podczas klasycznie wykonywanego zabiegu musimy wykonać 20-25-centymetrowe cięcie przez mięsień na barku, a potem jeszcze przeciąć żebra i odciągać je hakiem, by dojść do płuca.

Na początku XXI wieku po raz pierwszy spróbowano usunąć guza metodą laparoskopową, przez niewielkie czterocentymetrowe nacięcie. Na guz zarzucano specjalny worek zabezpieczający przed rozsianiem i wyciągano go bez przecinania żeber. Początkowo metoda nie była zbyt popularna, ale w ostatnich latach wręcz "zdobyła" Amerykę, Azję i Europę. W Polsce jako pierwsi zastosowali ją lekarze z Poznania.

Gdańsk jest drugim ośrodkiem w Polsce, gdzie chorzy mają szansę uniknięcia wielomiesięcznego cierpienia. Zabieg, po przeszkoleniu w USA i Japonii, przeprowadził doc. dr Witold Rzyman.

- Ze względu na konieczność zastosowania bardzo drogich szwów mechanicznych wideotorakoskopowa resekcja jest o 20 procent droższa od klasycznego zabiegu - mówi szef Kliniki Torakochirurgii. - Jeśli jednak doliczymy czas pobytu chorego w szpitalu i koszty rekonwalescencji, metoda ta staje się bardziej opłacalna.

Warunkiem zakwalifikowania do zabiegu jest wczesne wykrycie u pacjenta guza bez przerzutów, którego wielkość nie może przekraczać 4 centymetrów. I tu pojawia się kolejny problem - większość przypadków raka płuc odkrywana jest zbyt późno, gdy interwencja chirurgiczna nie ma już większego sensu.
Na Pomorzu rocznie diagnozuje się około 1300 nowych przypadków. Udaje się wyleczyć co dziesiątego chorego. Ten dramatyczny wynik sprawił, że lekarze z Akademii Medycznej w Gdańsku postanowili jako pierwsi w Polsce powalczyć o unijne pieniądze na sfinansowanie Pomorskiego Projektu Badań Przesiewowych. Ich pomysł zyskał już poparcie marszałka województwa Jana Kozłowskiego.

- Lada dzień spodziewamy się odpowiedzi, czy trafią do nas pieniądze na badania - mówi z nadzieją w głosie doc. Rzyman. - Koszt projektu jest niemały, bo sięga 4,5 miliona złotych. Dzięki niemu mamy jednak możliwość uratowania wielu ludzkich istnień.

Badania mogą objąć w naszym regionie ponad 300 tysięcy osób w wieku od 50 do 80 lat z grup najwyższego ryzyka, u których zostanie wykonana m.in. tomografia komputerowa płuc.

**

Dzienne ryzyko paczki papierosów

**

W Polsce z powodu raka płuc umiera 20 tysięcy osób rocznie. Do grupy ryzyka należą osoby palące co najmniej 20 paczkolat (co oznacza, że przez 20 lat wypalali oni paczkę papierosów dziennie. Przy wypalaniu 2 paczek wystarczy 10 lat życia z nałogiem). Zagrożone są też osoby, których najbliżsi zapadli na raka płuc.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto