Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W centrum Gdańska nie będzie wieżowców - konserwator proponuje konsultacje

Redakcja
Organika Trade
Konserwator zabytków uchylił decyzję swojego poprzednika, zakazującą stawiania wysokiej zabudowy w historycznej części Gdańska. Nie oznacza to jednak, że w centrum miasta staną drapacze chmur.

Galeria Metropolia we Wrzeszczu: Otwarcie w 2015 roku [wizualizacje]

Teren, na którym miałyby stanąć dwa ogromne wieżowce mające po 200 i 70 metrów to tak zwana "dziura wstydu" przed NOT-em (ul. Heweliusza i Rajska). Projekt, który wpłynął do Urzędu Miejskiego, zakłada rozbudowę i podwyższenie stojącego tam budynku Organiki z 80 do 200 m i wybudowanie po drugiej stronie kolejnego biurowca o wysokości 70 m. Właścicielem nieruchomości jest firma Organika Trade, natomiast "dziurą wstydu" zarządza firma Portico, która kupiła ten teren w 1998 roku.

Problem skrzyżowania Rajskiej i Heweliusza pojawia się w dyskusjach urzędników i w mediach już od ośmiu lat. Ostatnia wersja planu zagospodarowania przestrzeni z 2012 roku zakładała, że przy ulicy Rajskiej nie może stanąć budynek wyższy niż 37 metrów. Organika miała zostać wyburzona, a w jej miejscu konserwator widział budynek nieprzekraczający 19 metrów. Firma Portico wykonała wcześniej kilka koncepcji zagospodarowania, ale były one odrzucane ze względu na zbyt dużą wysokość proponowanej zabudowy.

Co się stanie z "dziurą wstydu"?

W końcu po długich negocjacjach powstał plan kompromisowy - budynki, które pojawią się przy siedzibie NOT-u nie będą wyższe od wież pobliskich kościołów (św. Katarzyny i św. Bartłomieja), a nowy budynek Organiki zatrzyma się na 19 m. W sierpniu 2012 roku pomorski konserwator zabytków zgodził się na propozycję Portico.


Dziura wstydu, czyli co z tym Baltic Corporate Centre?

Wydawało się, że zabudowa wreszcie powstanie i nie będzie zbytnio kontrastować z zabytkową zabudową Głównego Miasta, jednak "dziura wstydu" wciąż straszy. Firma Portico na podstawie decyzji konserwatora oraz gdańskiego magistratu, pozyskała nawet kontrahenta. Problem w tym, że uzależniał on rozpoczęcie budowy od uchwalenia przez Radę Miasta miejscowego planu zagospodarowania przestrzeni. W tym roku głosowanie nad przyszłością tego terenu spadło z sesji już dwukrotnie. Stanowisko urzędników jest takie, że powstała nowa koncepcja i wystąpiono o ponowną analizę terenu do nowego konserwatora zabytków - Dariusza Chmielewskiego. O ile poprzedni konserwator konsekwentnie odmawiał wydania zgody na budowę wieżowców, tak obecny uchylił tę decyzję.

Jak informuje nas Dariusz Chmielewski: - Liczba spotkań i zapytań w sprawie tego planu na przestrzeni ostatniego roku skłoniła mnie do powtórnej analizy wszystkich wydanych dotąd przez WUOZ dla tego obszaru uzgodnień, odmów i opinii - wyjaśnia - Nie wzięto pod uwagę stanu zachowania bezpośredniego otoczenia. Tereny na północ od kanału Raduni należy uznać za wysoce przekształcone architektonicznie. Jednocześnie jest to teren, na którym występują niezwykle cenne zabytki. W miejscu istniejących wieżowców w projekcie MPZP według wytycznych konserwatorskich należało czekać, aż się one rozpadną i wówczas odbudowywać kamieniczki według planu Buhsego!

"Nie ma mowy o dwustumetrowym wieżowcu"

Po środowym spotkaniu z inwestorami i właścicielami budynku i terenu, Dariusz Chmielewski stwierdził - Nie ma w tej chwili mowy o dwustumetrowym wysokościowcu na miejscu dzisiejszego budynku „Proremu”. Opowiadam się za jak najszerszą dyskusją zainteresowanych środowisk dotyczącą koncepcji zagospodarowania rejonu ul. Rajskiej i Heweliusza. Koncepcje dziś przedstawione z pewnością wymagają uzupełnienia o wiele elementów, o których trzeba nadal rozmawiać – komentuje pomorski konserwator zabytków - Przedstawiony opinii publicznej przez media projekt jest jedynie wstępnym zarysem tego, co ewentualnie na tym terenie mogłoby się znaleźć i jak ten fragment miasta mógłby wyglądać w propozycji jednego z inwestorów. Jednak już na tym etapie konsultacji mogę zapewnić, że z pewnością nie pojawi się tam wysokościowiec mający 200 metrów, a z takimi sugestiami mamy obecnie do czynienia.

Koncepcja zagospodarowania spornego terenu powinna się, zdaniem Chmielewskiego, opierać przede wszystkim na spójności oraz na zmniejszeniu drastycznego zróżnicowania wysokości zabudowy współczesnej poprzez stopniowe zwiększanie wysokości zabudowy na północ od kanału Raduni tak, by osiągnąć wrażenie płynnego przechodzenia od zabudowy niskiej w części południowo-zachodniej obszaru aż po zespół wysokościowców w części północnej.

Póki co konserwator nie uzgodnił dla tego terenu żadnych projektów ani koncepcji. Jednak, jak informuje - Temat jest przecież cały czas otwarty. Najważniejszym dziś, w mojej opinii pytaniem jest, czy rejon ten stanowi obecnie wizytówkę miasta i co zrobić aby poprawić jego wygląd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto