Dwie godziny i dziesięć minut - tyle będzie trwała podróż pociągiem z Gdyni do Warszawy. Wszystko dzięki modernizacji trakcji do jakiej przygotowują się Polskie Linie Kolejowe. Dzięki niej pociągi na tej trasie docelowo będą mogły jeździć nawet z prędkością 200 km na godzinę.
Początek tego procesu - już w bieżącym roku. Na razie planowane jest przystosowanie tej linii - oznaczonej międzynarodowym symbolem E-65 - do prędkości 160 km na godzinę dla pociągów pasażerskich i do 120 km dla towarowych. Teraz dozwolona prędkość na tej trasie wynosi odpowiednio: 120 i 70 km na godzinę.
- Dzisiaj przemierzamy tę odległość z Trójmiasta do Warszawy prawie w cztery godziny. Po modernizacji pokonamy ją w dwie godziny 10 minut - zapewnia prezes Polskich Linii Kolejowych, Tadeusz Augustowski.
Inwestycja ma zostać sfinansowana głównie z funduszy Unii Europejskiej - mówi Danuta Kumińska, rzecznik prasowy Oddziału Regionalnego Polskich Linii Kolejowych w Gdańsku. - Koszt modernizacji odcinka ponad 344 km oszacowano na 703 mln euro. Wizja imponująca, ale... Niestety, Polska musi zapewnić 15 proc. kwoty potrzebnej na modernizację. Rozmowy trwają. Jeżeli w budżecie nie znajdzie się ta suma, to przepadną pieniądze z unijnego Fundusz Spójności. Pieniądze z tego funduszu już są zagwarantowane, bo modernizacja linii E-65 znalazła się w Narodowym Planie Rozwoju. Jest ona fragmentem międzynarodowej linii kolejowej Gdynia - Wiedeń - Rijeka - mówi Danuta Kumińska. Koszt unowocześnienia jednego kilometra linii kolejowej wynosi 10 - 13 mln złotych.
Modernizację trasy podzielono na dwa odcinki. Unowocześnienie pierwszego, z Warszawy do Działdowa, będzie kosztować 270 mln euro, a z Działdowa do Gdyni - 433 mln euro.
- Przebudowa linii Gdynia - Warszawa będzie polegała m.in. na wymianie nawierzchni podtorzy, linii trakcyjnych, likwidacji nieczynnych stacji (zamianie ich na przystanki pasażerskie) - mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy spółki Polskie Linie Kolejowe w Warszawie.
Gruntownie zostanie zmieniona stacja w Gdyni. Nowe inwestycje tutaj przede wszystkim obejmą układ torowy, a także urządzenia sterowania ruchem, które kilka lat temu spłonęły.
- Na całej trasie, zamiast kilkudziesięciu nastawni kolejowych, będzie funkcjonować kilka centrów sterowania ruchem - mówi Krzysztof Łańcucki. - Modernizacja potrwa do 2010 roku.
POLITYCY jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?