Do narodzin doszło w maju 2013 roku w gdańskim szpitalu Copernicus przy ul. Nowe Ogrody 1-6. Przywieziono tam wtedy 29-letnią kobietę, która mieszka pod Gdańskiem. W chwili porodu miała 0,6 promila alkoholu w organizmie, a jej córeczka urodziła się mając aż 1,6 promila. Takie stężenie mogło ją nawet zabić.
O sprawie powiadomiono prokuraturę. Ta przygotowała akt oskarżenia przeciwko kobiecie, który został już wysłany do sądu.
- Matce zarzuca się narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oskarżona pryznała, że w trakcie ciąży piła alkohol. W tej sprawie prowadzimy także postępowanie o odbiór władzy rodzicielskiej. W zależności od decyzji sądu córka może zostać matce odebrana albo będzie ją mogła wychowywać pod regularną kontrolą kuratora - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, kierująca Prokuraturą Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz.
Przeczytaj: Gdynia: mąż zadzwonił na 112 i odebrał poród. Na pogotowiu był tylko jeden dyspozytor, zamiast dwóch
Kobiecie grozi od trzech miesięcy 5 lat więzienia. Dziewczynka jest w tej chwili pod opieką rodziny zastępczej. Cierpi na alkoholowy zespół płodowy (FAS), musiała się też zmagać z ogólnym rozstrojem organizmu.
- Niestety zespół może mieć trwały negatywny wpływ na jej rozwój - podkreśla Janikowska-Matusiak.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?